Olimpia Czaple Wielkie - KS Wróżenice 3-0 walkower

Na boisku 2-4 (1-2)

1-0 Piotr Kozieł 1
1-1 Łukasz Ozimirski 14 (karny)
1-2 Kamil Sznajder 25
1-3 Kamil Solecki 65
2-3 Grzegorz Studziżba 75
2-4 Adam Gaudyn 80
Sędziowali Krzysztof Dubas oraz Sebastian Zadęcki i Marek Soczówka. Żółta kartka: Maciej Borowiec. Widzów 40.
OLIMPIA: A. Błaszczyk – D. Błaszczyk, G. Błaszczyk, Bubak, Chochorek, Dymek, Kozieł, Król (60 Janicki), Mucha, Pieczyrak (70 G. Studziżba), S. Studziżba.
WRÓŻENICE: Wawro – Ziemianek, Nowak, Piskorz (75 Dynur), Studziński, Solecki, Rakoczy, Borowiec (50 Miechowicz), Ozimirski, Gaudyn, Sznajder.

Bardzo mocno rozpoczęli w niedzielne gorące popołudnie olimpijczycy. Niezwykle szybki, grający przytomnie, Kozieł totalnie zaskoczył gości strzelając gola już w pierwszej minucie meczu. Futbolówka otarła się o wnętrze lewego słupka i już nie opuściła bramki…

Kanonadą strzałów zrewanżowali się Piskorz, Rakoczy, Borowiec i Ozimirski, jednak bez efektu. Po chwili świetną okazję miał Rakoczy, ale trafił w słupek i ponownie Ozimirski. Rozpaczliwie bronili się w polu karym gospodarze. Grzegorz Błaszczyk zrobił to nazbyt rozpaczliwie i nieprzepisowo podcinając Gaudyna. Jedenastkę wykorzystał po mistrzowsku Ozimirski. Wyrównanie wyraźnie podniosło wróżeniczan na duchu. Grali z wiatrem, który wiał wyjątkowo mocno na niczym nieosłoniętym płaskowyżu Czapli Wielkich. Piłka nabierała niewiarygodnych prędkości. Ten „dwunasty” zawodnik wyraźnie pomógł gościom w 25. minucie. Akcję zainicjowali długimi podaniami Rakoczy i Gaudyn; zwieńczył ją atomowym strzałem Sznajder.

Nikt nie zszedł na przerwę do remizy strażackiej (oddalona o ok. 200 m siedziba klubu Olimpii). Każdy korzystał z pięknego słońca.

Druga „czterdziestka piątka” była już mniej porywająca. Gospodarze nie mogli się „wyzwolić” na jakiś celny wyrównujący strzał. Przyjezdni coraz częściej gościli pod bramką Adama Błaszczyka. W 65. minucie po akcji z prawej strony futbolówkę przechwycił Solecki i było 1-3. Jeszcze bramkowy kontakt chwycił wprowadzony do gry za Pieczyraka Grzegorz Studziżba, ale to były wszystkie strzeleckie możliwości jakimi tej niedzieli dysponowali olimpijczycy. Wynik meczu na 4-2 dla gości ustalił w 80. minucie po indywidualnej akcji Gaudyn.

Nie był to jednak koniec atrakcji jeśli można określić atrakcją to co się po końcowym gwizdku stało. Sędzia główny spotkania Krzysztof Dubas dokonał konfrontacji zawodników. Dwóch z zespołu gości nie miało przy sobie dowodów osobistych (strzelec karnego Łukasz Ozimirski i Jakub Ziemianek). Sędzia co należy zapisał w protokole. Jakie będą tego konsekwencje okaże się w najbliższych dniach.

- Zawsze przypominam chłopakom o zabieraniu ze sobą dowodu tożsamości. Akurat tych dwóch ich nie miało… Nie wiem czym to się dla nas skończy. Oby tylko nie utratą wywalczonych w upale trzech punktów - powiedział nam zmartwiony prezes KS Wróżenice Paweł Nowak.

Z. W.

Na boisku 2-4, po weryfikacji 3-0 w.o.
Dwóch zawodników Wróżenic - Jakub Ziemianek i Łukasz Ozimirski - nie posiadało dowodów tożsamości.