Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Seniorzy > B klasa (Brzesko)

Iskra Szczepanów - Grom Sufczyn 1-3 (0-1)

0-1 D. Miroszewski 10

1-1 Iskra 52 (karny)

1-2 Bogacz 65

1-3 Korpak 87

GROM: Nowak - K. Wojnicki, Gołąb, S. Witek, T. Miroszewski - Gurgul (46 Bogusz), Tomasz Sacha (60 Gromala), Bogacz (67 Korpak), Frankowski - Niewola (84 Płaneta), D. Miroszewski.

W 6. kolejce brzeskiej klasy B przyszło się zmierzyć drużynie Gromu Sufczyn z rywalami ze Szczepanowa. W dotychczasowych spotkaniach tych drużyn u siebie lepsza okazała się  Iskra Szczepanów wygrywając szczęśliwie w ubiegłym sezonie 1-0. W rewanżu natomiast Iskra uległa Gromowi 1-3. Dlatego też matematycznie to drużyna z Sufczyna była faworytem tego spotkania.

Grom rozpoczął to spotkanie chyba w najmocniejszych obecnie składzie (kontuzja Tadeusza Sachy wymusiła na trenerze zmianę taktyki oraz ustawienia drużyny). Pierwsza składna akcja Gromu zakończyła się bramką już w 10 minucie, kiedy to bramkarz miejscowych wybijając piłkę z szesnastki nabił Dariusza Miroszewskiego tak niefortunnie, że piłka wpadła do bramki. Szybko strzelona bramka pozwoliła drużynie z Sufczyna na kontrolowanie spotkania. Gospodarze jednak nie przejęli się zbytnio szybką straconą bramką i w pierwszej połowie zdołali kilka razy poważnie zagrozić bramce strzeżonej przez Nowaka. Jednak za każdym razem bramkarz Gromu pewnie interweniował nie dając się zaskoczyć. Drużyna z Sufczyna w pierwszej odsłonie spotkania nie potrafiła sobie stworzyć klarownej sytuacji do podwyższenia wyniku. Jedynie w końcówce pierwszej połowy bardzo groźny strzał z woleja na bramkę Iskry oddał Frankowski, po którym z największym trudem bramkarz Iskry wypiąstkował piłkę za bramkę.

 

Druga powała przyniosła kibicom sporo emocji. Zawodnicy ze Szczepanowa chcąc szybko odrobić stratę jednej bramki rzucili się tuż po gwizdu arbitra do szaleńczych ataków. W 52 minucie wbiegającego z piłką zawodnika w polu karnym faulował Witek, a sędzia bez wahania wskazał na 11 metr. Zawodnik ze Szczepanowa pewnym strzałem w prawy róg bramki nie dał żadnych szans Nowakowi. Po tej bramce zawodnicy z Sufczyna przeorganizowali linię obrony i ponownie zaczęli kontrolować spotkanie, nie dając przejąć inicjatywy drużynie miejscowych. W 64 minucie na listę strzelców mógł wpisać się Niewola, którego strzał koniuszkami palców bramkarz Iskry zdołał obronić posyłając piłkę za bramkę. Minutę później prowadzenie dla Gromu uzyskał Bogacz, który wykorzystał zamieszanie w polu karnym rywali i pięknym strzałem z rogu szesnastki umieścił futbolówkę w bramce Iskry. Uskrzydleni tą bramką zawodnicy z Sufczyna szybko chcieli strzelić kolejnego gola. W 75 minucie w sytuacji sam na sam z bramką znalazł się wprowadzony chwilę wcześniej na plac gry Gromala, jednak piłka podbiła się przed nim na nierównym boisku w wyniku czego nieczysto ją trafił i piłka zamiast wpaść do bramki minęła słupek i opuściła boisko. Ta niewykorzystana sytuacja mogła się zemścić na drużynie z Sufczyna na 10 minut przed końcem, kiedy to zawodnik ze Szczepanowa oddał groźny strzał po którym futbolówka uderzyła w słupek strzeżonej przez Nowaka bramki. Ostanie minuty spotkania należały jednak do Gromu Sufczyn. W 87 minucie Gołąb z rzutu wolnego wrzucił piłkę w pole karne rywali, gdzie sprytnie odnalazł się Korpak i z najbliższej odległości posłał piłkę do bramki Iskry ustalając tym samym wynik na 3-1 dla drużyny z Sufczyna.

Nadmienić należy, że był to debiut tego zawodnika w barwach drużyny z Sufczyna, tak samo jak dla wprowadzonego w 84 minucie Płanety. Na pochwałę w tym spotkaniu zasłużyła cała drużyna Gromu Sufczyn, która pokazała wolę walki do ostatniego gwizdka. Wspomnieć trzeba również o zawodnikach, którzy weszli z ławki niewątpliwie wprowadzili oni sporo ożywienia do gry całego zespołu.

 

Sebo (www.gromsufczyn.xt.pl)

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty