Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Seniorzy > A klasa (Oświęcim)
Korona zaczęła od zwycięstwa

Korona Harmęże - Strumień Polanka Wielka 2-0 (1-0)

1-0 samob. 43
2-0 Solarz 86
KORONA:
Łaski - D. Matyja, Bednarczyk, Gwóźdź, Rogala - Sękowski, Solarz, Potasiak, Janeczek, W. Matyja (90 Piskorz), Skiernik (77 Olszowy).

Od zwycięstwa rozpoczęła Korona swą przygodę w A klasie. W swoim inauguracyjnym spotkaniu harmężanie pokonali na własnym boisku Strumień Polanka Wielka 2-0.

Do meczu Korona przystąpiła osłabiona m.in. brakiem Szymona Kasperczyka i Adriana Korsana. Pierwszy sygnał do ataku dał w 9. minucie Marcin Solarz, ale jego strzał padł łupem bramkarza gości. Trzy minuty później Mateusz Janeczek strzelił z ostrego kąta, ale i tym razem golkiper Strumienia był na posterunku. Goście nastawili się na grę z kontry. Najpierw w 17. minucie, po nieudanej pułapce ofsajdowej, umiejętnościami popisał się Michał Łaski, a minutę później zawodnik Strumienia w groźnej sytuacji strzelił obok bramki. W 24. minucie po dobrym dośrodkowaniu Solarza z wolnego Łukasz Sękowski nie doszedł do piłki. Pięć minut później na strzał zza pola karnego zdecydował się Wojciech Matyja, ale piłka powędrowała ponad poprzeczką.

Gdy już się wydawało że w I połowa zakończy się wynikiem bezbramkowym, Korona strzeliła gola. W 43. minucie Solarz dośrodkował z rzutu wolnego, a naciskany przez W. Matyję zawodnik Strumienia wpakował piłkę do własnej bramki.

Druga połowa, podobnie jak pierwsza, to ataki Korony i gra Strumienia z kontry. W 51. minucie dobrze dośrodkował z rzutu wolnego Janeczek, ale nikt nie doszedł do piłki, aby oddać strzał. W odpowiedzi w dogodnej sytuacji znalazł się napastnik gości, lecz będąc w oko w oko z Łaskim oddał strzał nad poprzeczką.

W 63. minucie powinno być 2-0 dla gospodarzy. Ostry strzał z dystansu oddał Janeczek, a bramkarz wybił piłkę, gdy ta najprawdopodobniej znajdowała się już za linią bramkową. Sędzia gola nie uznał. W następnych minutach dwukrotnie uderzał na bramkę W. Matyja, ale jego strzały wędrowały ponad bramkę. Również zawodnicy Polanki nie rezygnowali ze zdobycia punktów w tym meczu. W 76. minucie dobrym, acz minimalnie niecelnym strzałem popisał się jeden z zawodników Strumienia. Osiem minut później Łaski obronił strzał z lewej strony boiska.

Mecz rozstrzygnął się w 86. minucie. Janeczek dograł z lewej strony do wchodzącego w pole karne Solarza, który minął obrońców i podwyższył na 2-0.

koronaharmeze.futbolowo.pl

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty