Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2012/2013 > Seniorzy > A klasa (Olkusz)
Siedem goli Pogoni, siedmiu strzelców

Trzy Korony Żarnowiec - Pogoń Miechów 1-7 (1-4)

0-1 Lipowiecki 2 (wolny)

0-2 Czekaj 10 (karny)

1-2 Ligęza 13

1-3 Kijowski 30

1-4 Owczarski 40 (głową)

1-5 Dudziński 49

1-6 Kozak 54 (karny)

1-7 Pamuła 83

Żółte kartki: Ligęza, G. Jaros - Florek, Zieliński.

TRZY KORONY: P. Jaros - Krupa (50 M. Hajduga), Kiesiewicz, Żarnowiecki (60 Karp), Ligęza, A. Jaros, Lewandowski, Mazurek (52 Dziekan), K. Hajduga, D. Paczyński, G. Jaros.

POGOŃ: Siemieniecki - Zieliński, R. Dudek, Kijowski, Czekaj - Kozak, Wędzony, Lipowiecki, Owczarski (75 Król) - Dudziński (62 Florek), Pamuła.

Pogoń zagrała bardzo dobry mecz, ale nadal nie ma widoków na to, by dogonić w tabeli Leśnika, który też wygrał swoje spotkanie. Siedmiobramkowym dorobkiem podzieliło się siedmiu zawodników...

Miechowianie pierwsze dwa gole zdobyli bardzo szybko, oba ze stałych fragentów. Najpierw Lipowiecki podkręcił piłkę z wolnego, z boku boiska, trafiając obok muru w "okienko". Niebawem Czekaj wykonał jedenastkę, podyktowaną za faul na dryblującym w polu karnym Wędzonym.

Gospodarze uzyskali wkrótce kontaktowe (a jak się okazało, także honorowe) trafienie w kuriozalnych okolicznościach, z własnej połowy boiska! Ligęza kopnął mocną futbolówkę z ponad 50 metrów, ta skozłowała przed wysuniętym w okolice punktu karnego Siemienieckim i przelobowała go wpadając do bramki...

Po kwadransie gry nastąpił kwadrans przerwy z powodu gwałtownej ulewy jaka nawiedziła boisko w Żarnowcu.

Na szczęście udało się dokończyć mecz. W dalszej fazie I połowy gospodarze jeszcze raz próbowali zaskoczyć golkipera miechowskiego z dystansu, ale tym razem, po uderzeniu K. Hajdugi z ok. 30 m, nie dał się zaskoczyć. Pogoń była bliska podwyższenia prowadzenia w 26. minucie. Zieliński główkował w słupek, a z dobitką Owczarskiego poradził sobie P. Jaros.

W 30. minucie było już jednak 3-1 dla gości. Po wrzutce Lipowieckiego z rzutu rożnego głową próbował pokonać bramkarza Trzech Koron Zieliński, odbita piłka trafiła do Kijowskiego, który zza szesnastki uderzył do siatki po "długim". Po centrze Zielińskiego czwartego gola zdobył głową Owczarski, który za chwilę mógł poprawić dorobek, ale trafił tylko w poprzeczkę. A zaraz po przerwie w słupek...

W pierwszym kwadransie II połowy Pogoń uzyskała dwie kolejne bramki. Najpierw Lipowiecki dośrodkował z rzutu rożnego na głowę do Kijowskiego, ten zgrał do Dudzińskiego, który z 10 metrów przymierzył pod poprzeczkę. Niebawem w polu karnym faulowany był Kozak, który sam wymierzył karę, egzekwując jedenastkę.

Drużyna z Żarnowca próbowała poprawić niekorzystny bilans, ale bez efektu. G. Jaros główkował pod poprzeczkę, lecz zyskał tylko korner. Dwa razy groźnie z dystansu strzelał ponadto D. Paczyński, w obu przypadkach minimalnie niecelnie.

Miechowianie tymczasem zdobyli siódmego gola. Florek przedryblował dwóch obrońców i zagrał wzdłuż bramki, a Pamuła technicznie, piętą, skierował piłkę do bramki. Pod koniec meczu Florek mógł sam pokonać bramkarza z Żarnowca i być może - po strzale z dystansu - go pokonał, tyle że sędziowie nie zauważyli czy futbolówka przekroczyła linię bramkową. Zawodnik Pogoni domagał się uznania gola, za co został ukarany żółtą kartką...

ST, zp

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty