Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > A klasa (Olkusz)
Zwycięska paka z Bukowna

Wielmożanka Wielmoża - Bukowianka Bukowno 1-4 (1-2)

0-1 Smoleń
0-2 Bartos 30
1-2 A. Tokaj 45
1-3 Bartos 75
1-4 Smoleń
WIELMOŻANKA
: Synowiec - D. Bąk, P. Baranik, A. Durzyński (35 K. Ferdek), P. Głowacki (H. Ferdek), M. Gądek, A. Tokaj (77 Sz. Tokaj), M. Nowosad, M. Biliński, (55 M. Tokaj), G. Przybek, M. Bąk.

Lider olkuskiej klasy A, Bukowianka Bukowno, przed rozgrywkami wymienił praktycznie cały skład, zastępując poprzednich zawodników niedawnymi ligowcami.

Grający trenerem tego zespołu jest Marcin Molek, były gracz chorzowskiego Ruchu. Największą gwiazdą jest Dawid Bartos (występował w Ruchu Chorzów i Górniku Zabrze, ostatnio w Turze Turek).
Pozostali zawodnicy z ligową przeszłością to: Dariusz Ogoński (były zawodnik m.in. Jagiellonii Białystok, Ruchu Radzionków i Polonii Bytom), Tomasz Rudek (były zawodnik Ruchu Chorzów, GKS Katowice i Ruchu Radzionków), Sebastian Jurok (grał m.in w Ruchu Chorzów, Polonii Bytom i Włókniarzu Kietrz), Mateusz Markiewicz (epizod w Ruchu Chorzów), Sławomir Smoleń (superstrzelec w IV-ligowych Fabloku Chrzanów i MKS Trzebinia), Tomasz Łukasik i Rafał Florczyk (ostatnio w III-ligowym LZS Piotrówka), Krzysztof Piskorz (bramkarz ligowych klubów na Śląsku, ostatnio zawodnik Wielmożanki). Prezes Bukowianki Stanisław Krzywdziński kadrę swojego zespołu uzupełnił kilkoma juniorami z IKS Olkusz.

Osłabiona Wielmożanka (nieobecni: Pasternak, Baranek, A. Przybek, K. Bąk, M. Tokaj) nie była faworytem. Pierwszy błąd obrony miejscowych bezwzględnie wykorzystał Smoleń, strzałem w "długi" róg nie dał szans Synowcowi. W 30. minucie podwyższył Smoleń. Nadzieję na korzystny wynik przywrócił gospodarzom A. Tokaj, który pięknym strzałem z narożnika pola karnego nie dał szans Piskorzowi. Za pierwszą połowę należy pochwalić młody zespół z Wielmoży, gdyż dzielnie stawiał czoła doświadczonym rywalom. Szczególnie w środku pola duet Gądek - Przybek nie odstawał od Juroka i Ogońskiego, dobrze współpracując ze skrzydłowymi.

Po przerwie przez pół godziny przewagę mieli miejscowi, lecz nie udało się im wykorzystać żądnej okazji. Tymczasem Bartos wykorzystał kolejny błąd obrony i przelobował Synowca, a tuż przed końcem przez linię obrony "jak przez masło" przeszedł Smoleń i strzelił czwartą bramkę dla gości z Bukowna. Młody zespół z Wielmoży, który pozbawiony był kluczowych zawodników dzielnie stawił czoła liderowi, lecz było to za mało na tak świetny, jak na A-klasowe warunki, zespół jak Bukowianka, której już śmiało można gratulować awansu.

Adrian Przybek (wielmozanka-wielmoza.futbolowo.pl)

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty