Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > A klasa (Myślenice)
Orzeł: piąty mecz, piąta wygrana

Wicher Stróża - Orzeł Myślenice 0-3 (0-1)

0-1 Żak 25
0-2 Żak 65
0-3 Mistarz 71
ORZEŁ:
Filipiec (65 Nieć) - Ostrowski, Bała, Kasprzyk, Lesiński - Żak (76 B. Łętocha), Kański, Ślusarz, Święch - Mistarz (72 Moryc), Lech (67 P. Łętocha).

Niemal od samego początku widać było kto w tym meczu będzie dyktował warunki gry. Gospodarze sprawiali wrażenie przestraszonych, a Orzeł dość szybko przystosował się do specyficznego boiska w Stróży rozgrywając akcje szybko i precyzyjnie w środku pola. Bardzo dobrze funkcjonowała również współpraca bocznych obrońców i pomocników. Właśnie po takich oskrzydlających atakach swoje okazje mieli Żak i Ostrowski. Strzałów z dystansu próbowali Kański, Lech i Mistarz, jednak albo piłka szybowała obok celu albo z wyczuciem bronił bramkarz gospodarzy. Pomylił się jednak w 25. minucie. Szybka akcja po lewej stronie zakończyła się centrą, po której celnie główkował Żak. Gdy wydawało się, że futbolówka padnie łupem golkipera zespołu ze Stróży nieoczekiwanie pod jego brzuchem wtoczyła się do bramki.

Od tego momentu Orzeł… stanął. Brak było ruchliwości i zadziorności zarówno wtedy gdy trzeba było atakować, jak i wtedy gdy należało odpierać ataki piłkarzy Wichra. Końcowy fragment pierwszej odsłony należał zdecydowanie do gospodarzy. Oddali kilka strzałów zza linii pola karnego, dwa razy groźnie wbiegali w pole karne. Sporo zamieszania w linii obrony Orła siały też rzuty rożne. Żadna z tych okazji nie przyniosła jednak gospodarzom zdobyczy bramkowej, bo albo ich atakujący mieli rozregulowanie celowniki albo wybornie spisywał się Filipiec.

Po przerwie na boisku znów pojawił się stary, dobry Orzeł… Akcje znów były płynne, szybkie i efektowne. Tylko na chwilę straciły swój rytm – wskutek przerwy w grze spowodowanej kontuzją Filipca. Potem jednak Orłowcy cierpliwie szukali sposobu na sforsowanie obrony Wichra – po kombinacyjnych atakach w środku boiska, po szybkich wymianach podań w okolicy pola karnego, po strzałach z dystansu, po oskrzydlających akcjach. Jedna z nich, autorstwa Lesińskiego i Święcha, zakończyła się świetnym dograniem tego drugiego w pole karne i piękną „główką” Żaka, który w swoim stylu znalazł się siedem metrów przed niemal pustą bramką. Co ciekawe, popularny „Żaczek” nie ma przecież oszałamiających warunków fizycznych, a jednak oba gole w Stróży zdobył uderzając piłkę głową.

Po tej bramce stało się jasne, że trzy punkty pojadą do Myślenic. Orzeł panował na boisku niepodzielnie. Ofensywne zapędy Wichra neutralizowali szybko Kasprzyk z Bałą, sporo ożywienia wnieśli dodatkowo zmiennicy – P. Łętocha, Moryc i B. Łętocha, który w środku placu gry świetnie uzupełniał Ślusarza i Kańskiego. Kwestią czasu była trzecia bramka. Konsekwencja została nagrodzona w 71. minucie. Rajd Ostrowskiego i wrzutka w pełnym biegu były najwyższej próby. Podobnie jak strzał Mistarza. Bramkarzowi miejscowych pozostało tylko odprowadzić piłkę wzrokiem do siatki.

Potem piłkarze Orła w dalszym ciągu tworzyli okazje bramkowe, jednak wynik nie uległ już zmianie. Warto odnotować, że swoje ligowe debiuty zaliczyli bramkarz Artur Nieć, który zmienił kontuzjowanego Filipca oraz Adrian Moryc. Kadra Orła jest bardzo szeroka i niewątpliwie jest to jego siła, zwłaszcza że w ekipie panuje znakomita atmosfera.

www.lksorzel.prv.pl

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty