Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > A klasa (Myślenice)
Remis w noworocznych derbach Myślenic2011-01-02 16:25:00

W Nowy Rok na boisku o sztucznej nawierzchni w Myślenicach po raz drugi w historii rozegrano noworoczne derby miasta. Mecz zakończył się remisem 3-3, a zawodnicy A-klasowego Orła zaprezentowali się zaskakująco dobrze na tle III-ligowego Dalinu.


Dalin Myślenice - Orzeł Myślenice 3-3 (1-2)

1-0 Kęsek 20
1-1 Kański 23 (karny)
1-2 Mistarz 28
1-3 Kański 50
2-3 Bałucki 51
3-3 Cygal 56


Noworoczne derby Myślenic są kontynuacją tradycji, którą zapoczątkowano w ubiegłym roku. Spotkanie, pomimo derbowej otoczki, miało charakter przyjacielski, o czym świadczył fakt, że gdy Mariusz Kęsek zdobył pierwszego gola w 20. minucie obie drużyny razem świętowały ten sukces. Jak się okazało, były to miłe złego początki, bowiem później presja wyniku na bardziej renomowanym Dalinie była coraz większa za sprawą dwóch bramek Orłowców!

Kilka minut po utracie gola Orzeł odpowiedział! Dariusz Ślusarz świetnie puścił w "uliczkę" Krzysztofa Karpetę, a ten został sfaulowany przez bramkarza Dalinu - Karola Obłazę i arbiter bez wahania wskazał na jedenasty metr. Do piłki podbiegł Rafał Kański i chociaż golkiper rywali wyczuł jego intencje, to futbolówka wpadła do siatki.

Tuż przed przerwą niespodziewanie podopieczni trenera Marka Dragosza wyszli na prowadzenie, przeprowadzając przepiękną akcję. Piłka wędrowała jak po sznurku od bramkarza przez Kasprzyka, Kańskiego i Ślusarza, ten ostatni zagrał prostopadle do Karpety, który w sytuacji sam na sam z Obłazą dostrzegł nie pilnowanego Mistarza, a napastnik Orła mając przed sobą pustą bramkę strzelił na 2-1.

W końcówce pierwszej połowy Dalin powinien doprowadzić do remisu. Kęsek po podaniu Muniaka znalazł się w stuprocentowej sytuacji, ale Pajka wybronił jego strzał i tym samym zrehabilitował się za utratę pierwszego gola, który ewidentnie obciążał jego konto.

W drugiej połowie po kolejnej ładnej akcji Ślusarz wyłożył piłkę Kańskiemu, a ten kropnął z całej siły z 20 metrów i piłka zatrzepotała w siatce. Wynik 1-3 był nie do zaakceptowania przez graczy Dalinu i właśnie w tym momencie nieco się ośmieszyli.

Podczas gdy Orłowcy w komiczny sposób celebrowali zdobycie trzeciego gola, zawodnicy Dalinu nie mając dystansu do zaistniałej sytuacji ustawili piłkę na środku i za zgodą sędziego wznowili grę, strzelając do pustej bramki. Ta sytuacja zniesmaczyła wszystkich licznie przybyłych na ten mecz kibiców, łącznie z sympatykami Dalinu.

W ostatnich minutach III-ligowcy szczęśliwie doprowadzili do remisu po tym jak z rzutu wolnego z około 20 metrów do siatki trafił Cygal. Wynik 3-3 z przebiegu meczu nie był więc wynikiem sprawiedliwym, niemniej chociaż niedosyt pozostał, to zawodnicy obu drużyn wspólnie przywitali Nowy Rok 2011 i po meczu zasiedli do wspólnego poczęstunku. Tradycja została podtrzymana - Szczęśliwego Nowego Roku!

www.lksorzel.prv.pl


derbymys.jpg


WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty