Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > A klasa (Myślenice)
Wejście Święcha2010-09-12 21:38:00

Orzeł Myślenice pokonał na wyjeździe Dziecanovię 2-1, a autorem obu bramek dla podopiecznych Marka Dragosza był rezerwowy Łukasz Święch.


Dziecanovia Dziekanowice - Orzeł Myślenice 1-2 (0-0)

0-1 Łukasz Święch 64
0-2 Łukasz Święch 67
1-2 Grzegorz Wojnarowski 86 (karny)

Sędziował Grzegorz Bochenek. Żółte kartki: Nowak - Cichoń, Ostrowski (dwie), Mistarz. Czerwona kartka: Ostrowski (O, 87, dwie żółte). Widzów 100.
DZIECANOVIA: Polus - P. Miękina (70 Błaszczyk) Bergel, Nowak, M. Stasiak - Wojnarowski - Szot, Waligóra (65 Hankus), Maśko (55 Wrona), Pytko - Oberwan.
ORZEŁ: Pajka - Cichoń, Mikołajczyk, Bała, Ostrowski - Żak (56 P. Łętocha), B. Łętocha (46 Mistarz), Ślusarz, Kański - Moryc (46 Święch), Lech (77 Kucharczyk).

Mecz był rozgrywany w trudnych warunkach, na bardzo grząskiej murawie, ale to nie przeszkodziło myśleniczanom w zgarnięciu kolejnego kompletu punktów. Już na samym początku po zamieszaniu w polu karnym bliscy strzelenia bramki byli Lech i Ostrowski, a w 15. minucie świetną główką popisał się B. Łętocha, jego strzał obronił jednak golkiper gospodarzy.

W pierwszej połowie miejscowi ani raz nie zagrozili bramce Orła, natomiast po drugiej stronie boiska kilka razy się kotłowało między innymi po strzałach Kańskiego i Ślusarza z dystansu. Na bramki trzeba było jednak zaczekać do drugiej połowy. Kapitalną zmianę w przerwie dał bowiem Święch i strzelił dwa gole na wagę zwycięstwa.

Zanim to uczynił, w 63. minucie niezdecydowanie Pajki mogli wykorzystać zawodnicy Dziecanovii, ale po główce jednego z napastników zmierzającą do bramki piłkę wyekspediował Ostrowski. Niewykorzystana sytuacja błyskawicznie się zemściła - Mistarz zagrał długą piłkę w pole karne rywali, tam obrońca wybił ją wprost pod nogi Święcha, a popularny "Siach" będąc w pełnym biegu z całych sił wpakował futbolówkę do siatki!

Zdobyty gol dodał skrzydeł przyjezdnym i poszli za ciosem. Trzy minuty później P. Łętocha zagrał górną piłkę za linię obrony, a tam Święch uprzedził bramkarza i strzelił do pustej bramki.

Wszystko na co było stać gospodarzy to gol kontaktowy zdobyty przez Wojnarowskiego w 86. minucie z karnego (za faul Mikołajczyka). Pajka wyczuł intencje egzekutora, lecz strzał był na tyle precyzyjny, że piłka wpadła do siatki.

Gospodarze złapali wiatr w żagle, a goście stracili swojego kapitana - Ostrowski otrzymał bowiem drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną, przez co ostatnie minuty oglądał z trybun.

Wynik nie uległ jednak zmianie i ostatecznie Orzeł wywiózł z Dziekanowic ważne trzy punkty, dzięki czemu z kompletem zwycięstw prowadzi po sześciu kolejkach rundy jesiennej. W przyszłą sobotę w Myślenicach szykuje się mecz na szczycie, bowiem podopieczni Marka Dragosza podejmą wicelidera - Krakus Swoszowice.

www.lksorzel.prv.pl




WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty