Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > A klasa (Kraków I)
Lekko, łatwo i przyjemnie

Jutrzenka Giebułtów - Kosynierzy Łuczyce 5-1 (3-1)

1-0 Domagalski 2
2-0 Ryś 11
3-0 Domagalski 22
3-1 Bojanowski 43
4-1 Stolarz 50
5-1 Piwowarski 86

Sędziowali Artur Śliwa oraz Gabriela Szymska i Mateusz Kura. Żółta kartka: Wierzbiński. Widzów 100.
JUTRZENKA: Krzoska - Dziuba, Gurbiel (75 Zięba), Brożek, Ziółko, Halota, Krzywda, Ryś (68  Federowicz), Stolarz, Wołczyk, Domagalski (55 Piwowarski).
KOSYNIERZY: Wójcik - Korcała (46 Krzyworzeka), Wierzbiński, Gołąb, Kawula, Czarny, Zbroja (46 Śliwa), Bojanowski (65 Kaczmarczyk), Moskal, Świdziński (60 Bandura), Krężołek.

Jutrzenka zaczęła sezon łatwo, lekko i przyjemnie, strzeliła pięć bramek, a mogła dwa razy tyle. Jedynym niezadowolonym był w szeregach gospodarzy Łukasz Wołczyk, który jeszcze po meczu wytykał sędzi Gabrieli Szymskiej, że nie zasygnalizowała faulu na nim w polu karnym. Liczył, że z rzutu karnego mógłby odblokować strzelecką niemoc. Napastnik gospodarzy mógł się pocieszać ładnymi asystami.

 

W 2 min gospodarze sprytnie rozegrali rzut wolny, po którym Wołczyk dograł piłkę na głowę do Domagalskiego, a ten z metra nie miał prawa spudłować. Także przy drugiej bramce Wołczyk popisał się idealną asystą, Ryś dostał od niego podanie i wyszedł sam na Wójcika, a szansy nie zmarnował.
Na 3-0 podwyższył Domagalski po podaniu Stolarza. Jeszcze przed przerwą Bojanowski wywalczył piłkę na 40. metrze, wbiegł w pole karne i był górą w pojedynku z Krzoską. Goście mogli sądzić, że po przerwie nawiążą jeszcze walkę.

Ale zaraz po przerwie Stolarz zgasił wszelkie ich nadzieje. Nienagannym technicznie strzałem, po którym piłka jeszcze skozłowała przed bramkarzem, posłał ją w róg bramki. W 86 min Stolarz znów zabłysnął, pomknął prawą stroną boiska, dośrodkował piłkę w pole karne, a nadbiegający Piwowarski z bliska dopełnił formalności.
MAS

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty