Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna
Słowackie gole w Niecieczy2016-12-17 18:35:00

Bruk-Bet Termalica Nieciecza kończy rok bardzo cennym zwycięstwem, 2-0 nad Pogonią. Oba gole zdobyli Słowacy: Misak i Stefanik. "Słoniki" zrewanżowały się w 20. kolejce piłkarskiej ekstraklasy za sierpniową porażkę 0-5 w Szczecinie.


16.12.2016: Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Pogoń Szczecin 2-0 (1-0)

1-0 Patrik Misak 3

2-0 Samuel Stefanik 55

Sędziował Krzysztof Jakubik (Siedlce). Żółte kartki: Guba - Rudol, Akahoshi, Lewandowski. Widzów 2084.

BBT: Trela - Pleva, Osyra, Putiwcew, Guilherme - Kupczak - Guba (70 Kędziora), Jovanovic, Babiarz, Misak (77 Fryc) - Stefanik (61 Gergel).

POGOŃ: Słowik - Rapa, Rudol, Fojut, Nunes (34 Matynia) - Akahoshi, Matras - Listkowski (68 Zwoliński), Drygas, Gyurcso (46 Lewandowski) - Frączczak.


Gospodarze przerwali serię 4 meczów u siebie bez wygranej. Ciekawe, że bramki bronił Trela, który ostatnio grał w 15 kolejek temu, właśnie z Pogonią. Wówczas puścił aż pięć goli, w piątek ani jednego. Ciekawostką jest też fakt, iż obaj trenerzy - Czesław Michniewicz i Kazimierz Moskal - prowadzili w niedalekiej przeszłości zespoły przeciwników. Ten pierwszy pracował w Pogoni w poprzednim sezonie, a ten drugi w Niecieczy w sezonie 2012/13/.


W temperaturze -2 stopnie, na bardzo dobrze jak zwykle przygotowanym boisku, lepiej radzili sobie miejscowi, którzy już w 3. minucie objęli prowadzenie. Stefanik podał między dwóch obrońców do Misaka, który z 10 m uderzył celnie w "długi" róg. W 17. minucie bliski podwyższenia był Guba, ale w ostatniej chwili zdążył mu przeszkodzić Fojut i piłka poszybowała nad poprzeczką. Szczecinianie mieli w I połowie swoją szansę w 45+2. minucie, gdy po akcji z kornera na doskonałej pozycji znalazł się Fojut, strzelił jednak nad bramką.


Druga połowa też zaczęła się dobrze dla "Słoników". W 55. minucie Stefanik przymierzył z ok. 20 m, futbolówka odbiła się od lewego słupka i wpadła do siatki. 2-0!


Pogoń nie rezygnowała. Dwie minuty później Drygas uderzył z 16 m, ale Trela paradą zażegnał niebezpieczeństwo. W 68. minucie okazji do zdobycia kontaktowego gola nie wykorzystał Frączczak, strzelając z 10 m nad poprzeczką.


Gospodarze od czasu do czasu kontrowali, w 80. minucie szli na bramkę rywali czterech na dwóch, lecz kończący akcję Gergel nie stanął na wysokości zadania.


W 86. minucie szczecinianie mieli ostatnią szansę bramkową, którą zmarnował Drygas.


Statystycznie lepiej wyglądały aktywa gości (15:8 w strzałach, 4:3 2 celnych, 61 proc. posiadania piłki), lecz - jak wiadomo - najważniejsze są zawsze bramki...


ST


bbt2-0.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty