Piłkarska reprezentacja Polski pokonała Irlandię Północną 1-0 na inaugurację UEFA EURO we Francji. Zwycięskiego gola dla biało-czerwonych zdobył Arkadiusz Milik, świetnie grali Grzegorz Krychowiak, Kamil Glik i Bartosz Kapustka.

Nicea: Polska - Irlandia Północna 1-0 (0-0)

1-0 Milik 51

Sędziował Ovidiu Haţegan (Rumunia). Żółte kartki: Kapustka, Piszczek - Cathcart. Widzów 33 742.

POLSKA: Szczęsny - Piszczek, Glik, Pazdan, Jędrzejczyk - Błaszczykowski (80 Grosicki), Krychowiak, Mączyński (78 Jodłowiec), Kapustka (88 Peszko) - Milik - Lewandowski.

IRLANDIA PŁN.: McGovern - C. McLaughlin, Cathcart, J. Evans, McAuley - McNair (46 Dallas), Norwood, S. Davis, Baird (76 Ward), Ferguson (66 Washington) - K. Lafferty.

A więc bez Grosickiego, ale za to z Kapustką wyszła polska reprezentacja na mecz z Irlandią Północną. Rywale, uformowani bardzo defensywnie, w I połowie właściwie tylko się bronili. Przez tak gęsty mur obronny ciężko było się naszym przedrzeć. Udało się to w końcu w 31. minucie, po pięknej kombinacji zespołowej. Z prawej strony piłkę wrzucił Piszczek, a Milik znalazł się na doskonalej pozycji 8 m przed bramką. Strzelił jednak nad poprzeczką. Kolejną szansę miał w 39. minucie Kapustka, który huknął z linii szesnastki, McGovern popisał się wszakże świetną paradą. Za chwilę w zamieszaniu Pazdan trafił w boczną siatkę.

Statystycznie przewaga biało-czerwonych w tej części gry wyrażała się w 10 strzałach (2 celnych), przy ani jednym po stronie przeciwnika. W kornerach było 7:0, a w posiadaniu piłki 63:37% dla nas. Ale w golach 0-0...

Decydujący moment meczu nastąpił - jak się okazało - w 51. minucie. Mączyński zagrał na prawo do Błaszczykowskiego, ten podał do środka do Milika, który precyzyjnie przymierzył z 15 m w lewy dolny róg. 1-0!!!

Irlandczycy musieli w tej sytuacji ruszyć do przodu, ale dopiero w 67. minucie wykonali pierwszy rzut rożny. Podopieczni Adam Nawałki nadal jednak starali się trzymać piłkę z dala od własnej bramki, cierpliwie konstruując akcje. W 68. minucie Błaszczykowski (80. występ w drużynie narodowej) uderzył z prawej strony w "długi" róg, lecz nieznacznie chybił.

W 71. minucie nasi rywale mieli po raz pierwszy szansę bramkową. Po błędzie Pazdana z futbolówkę popędził Washington,  na szczęście w ostatnim momencie powstrzymał go "nurkiem" Szczęsny.

W 82. minucie okazję dla odmiany mieli biało-czerwoni. Długą akcję po kornerze kończył strzałem Milik, zbyt jednak lekkim, by zaskoczyć golkipera.

Cztery minuty później zadrżały serca polskim kibicom. Irlandczycy sprytnie zagrali z wolnego, ale S. Davis nie opanował piłki. W odpowiedzi, w 87. minucie, solowy rajd przeprowadził Krychowiak (wybrany graczem meczu), posłał "bombę" z 25 m, lecz minimalnie spudłował.

Końcówka była dramatyczna, bo w 90+1. minucie w wyskoku do wrzutki Irlandczyków Szczęsny zderzył się z Piszczkiem. Szczęśliwie nic złego się nie stało. 

Polacy dowieźli zwycięstwo do końcowego gwizdka, co było tym cenniejsze, iż Lewandowskim bardzo pieczołowicie zaopiekował się Evans. "Lewego" zastąpił Milik, który miał więcej swobody... Irlandczycy przegrali po serii 12 meczów bez porażki.

Obok Milika i Krychowiaka świetnie grał Bartosz Kapustka. Piłkarz Cracovii powiedział: - To niesamowite uczucie zagrać w takim meczu, cieszę się, że trener mi zaufał. Jestem z siebie zadowolony, a przede wszystkim dumny ze zwycięstwa. Byliśmy lepszym zespołem, wygraliśmy zasłużenie.

Selekcjoner Adam Nawałka: - Brawa dla zawodników za serce włożone w ten mecz. Ważne dziś było odpowiedzieć na fizyczność Irlandczyków siłą, bo wiedzieliśmy, że jesteśmy lepsi piłkarsko. Zagraliśmy doskonale taktycznie, z zaangażowaniem i determinacją, mądrze, z chłodną głową. Świadomość taktyczna zawodników jest bardzo wysoka. Ostatni gwizdek dzisiejszego meczu to początek przygotowań do następnego, z Niemcami. Chcemy do niego przystąpić z konkretnym planem.

Statystyka pomeczowa potwierdza wyższość biało-czerwonych: 18:2 w strzałach (4:0 w celnych), 8:1 w kornerach, 60 procent posiadania piłki...

RST