Wisła Kraków - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 2-2 w 33. kolejce ekstraklasy. W doliczonym czasie Biała Gwiazda objęeła prowadzenie 2-1, a w ostatniej akcji meczu wyrównał głową... bramkarz gości Sebastian Nowak!

Wisła Kraków - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 2-2 (0-0)

1-0 Denis Popovic 57 (karny)

1-1 Wojciech Kędziora 70

2-1 Wilde-Donald Guerrier 90+1

2-2 Sebastian Nowak 90+3 (głową)

Sędziował Paweł Gil (Lublin). Żółte kartki: Popovic, Jovic, Sadlok, Wolski, Małecki - Plizga. Widzów 9274.

WISŁA: Miśkiewicz - Jovic, Głowacki, Guzmics, Sadlok - Popovic, Wolski (78 Mączyński) - Boguski (78 Guerrier), Ondrasek, Małecki - Brożek (70 Brlek).

TBB: Nowak - Fryc (66 Plizga), Stano, Sołdecki, Putiwcew, Ziajka - Babiarz, Kupczak - Nikolic (66 Kędziora), Foszmańczyk, Gutkovskis (75 Biskup).

Pierwsza połowa była bezbarwna. Wiślacy przeważali optycznie, ale nie oddali ani jednego celnego strzału. To właśnie jednak oni powinni prowadzić 1-0. W 30. minucie gospodarze przeprowadzili koronkową zespołową akcję. W jej końcowej fazie Małecki zagrał z lewej strony na dalszy słupek, skąd Brożek wycofał piłkę głową na czwarty metr do Boguskiego, który fatalnie skiksował i nie trafił w bramkę. W 43. minucie w polu karnym, przy linii końcowej, Fryc kopnął Wolskiego, lecz arbiter nie zakwalifikował tego faulu do podyktowania karnego.

Do podobnej sytuacji doszło 11 minut po przerwie. Tym razem w nogę Boguskiego trafił Kupczak i tym razem sędzia zarządził jedenastkę. Popovic strzelił dołem, a Nowak był bliski obrony, piłka jednak przeleciała mu do siatki po ręką.

Goście, którzy w I połowie pilnowali "tyłów", musieli zaatakować i w 70. minucie wyrównali. Wprowadzony na boisko Kędziora podprowadził nieatakowany futbolówkę do 20. metra, po czym uderzył mocno i celnie w prawy dolny róg.

Pod koniec meczu krakowianie byli bardziej aktywni, ale w regulaminowym czasie nie wypracowali bramkowej sytuacji. 

Nieoczekiwanie, wielkie emocje nastały w doliczonym czasie. W 90+1. minucie Jovic wrzucił piłkę z prawej strony na lewo do Ondraska, ten zagrał wzdłuż bramki, futbolówka odbiła się od Ziajki i dotarła do Guerriera, który z 4 m wepchnął ją do pustej bramki. Ciekawostka, to był drugi celny strzał wiślaków w tym spotkaniu...

Wydawało się, że goście już nie są w stanie odpowiedzieć na takie dictum. Tymczasem w ostatniej akcji meczu... W 90+3. minucie Plizga zacentrował z kornera prosto na głowę nieobstawionego... bramkarza Sebastiana Nowaka, który zagościł w polu karnym Białej Gwiazdy. Golkiper "Słoników" skorzystał z okazji i z 8 metrów pokonał Miśkiewicza! 2-2! Ten remis może się okazać bezcenny dla drużyny beniaminka z Niecieczy.

Godzien zauważenia jest powrót na boisko, po 4 i pół miesiącach, Krzysztofa Mączyńskiego, który leczył kontuzję kolana.

Wart odnotowania jest ponadto fakt, iż sędzia Paweł Gil wykartkował dwóch zawodników Wisły - Popovica i Małeckiego - z następnego meczu z Koroną.

ST