Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna
Wisła (bez Stilica) remisuje z zabrzanami2015-04-10 23:01:00

Wisła Kraków, bez pauzujących za kartki Stilica i Burligi, tylko zremisowała z Górnikiem Zabrze 1-1. Oba zespoły wciąż nie są pewne miejsca w grupie mistrzowskiej piłkarskiej ekstraklasy.


27. kolejka: Wisła Kraków - Górnik Zabrze 1-1 (1-0)

1-0 Wilde-Donald Guerrier 5

1-1 Erik Grendel 53

Sędziował Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Żółte kartki: Boguski - Augustyn. Widzów 12 304.

WISŁA: Buchalik - Jovic, Głowacki, Żemło, Sadlok - Uryga (63 Boguski), Dudka - Barrientos (71 Stępiński), Garguła, Guerrier (80 Jankowski) - Brożek.

GÓRNIK: Steinbors - Augustyn, Danch, Magiera - Gergel, Sobolewski, Grendel (75 Kurzawa), Kosznik - Madej (87 Sadzawicki), Skrzypczak, Jeż (90+2 Szeweluchin).


Mecz ułożył się dla krakowian doskonale, bo już w 5. minucie objęli prowadzenie. Garguła dojrzał na lewej stronie pola karnego Guerriera, ten poradził sobie z Gergelem i z ostrego kąta mocno uderzył w "długi" róg. Piłka zatrzepotała w siatce.


Było 1-0 dla gospodarzy, ale przez całą I połowę inicjatywa należała do zabrzan, którzy oblegali bramkę Buchalika, raz po raz wrzucając piłki w szesnastkę. Statystycy odnotowali aż 25 dośrodkowań w tej części meczu, przy zaledwie czterech w wykonaniu wiślaków.


Przewaga przewagą, lecz konkretnych okazji goście nie mieli zbyt wiele. W 9. minucie mógł im przyjść w sukurs Jovic, którego podanie do bramkarza o mało co, a przechwyciłby Kosznik. Ostatecznie zyskał jedynie rzut rożny.


Biała Gwiazda była bezradna i tylko się broniła, ale w 22. minucie Barrientos miał szansę na podwyższenie. "Urwał" się obrońcom, lecz z 15 m uderzył za wysoko.


Górnik mógł wyrównać w 37. minucie, gdy Grendel huknął z ostrego kąta z prawej strony, a futbolówka odbiła się od wewnętrznej strony dalszego słupka i wyszła w pole. Sześć minut później szansę miał Jeż, ale Buchalik obronił jego strzał.


Po przerwie obraz gry uległ zmianie, to Wisła miała przewagę, lecz gola zdobyli... goście. Grendel ograł na 20. metrze Dudkę i przymierzył przy prawym słupku. Mógł podbić futbolówkę Głowacki, ale się uchylił, a Buchalik nie zdążył jej sięgnąć. 1-1.


Wiślacy mieli kapitalną okazję w 68. minucie, gdy po podaniu Boguskiego na czystej pozycji znalazł się Guerrier. Mógł zostać bohaterem meczu, lecz trafił z 8 metrów tylko w poprzeczkę. W 70. minucie podopieczni trenera Moskala przeprowadzili kolejną świetną akcję. Barrientos podał do Brożka, ten do Boguskiego, który zachował się jednak fatalnie i z 15 m uderzył wysoko nad poprzeczką.


W natychmiastowej odpowiedzi górników stuprocentową szansę miał Jeż. Przegrał jednak pojedynek sam na sam z Buchalikiem, który obronił strzał prawą nogą, niczym Szmal w najlepszej formie.


W dalszej fazie spotkania oba zespoły pilnowały się, by nie stracić bramki, dopiero w końcówce Wisła znów zaatakowała. W 90. minucie Jankowski dojrzał wychodzącego na dobrą pozycję obrońcę Żemłę, ten jednak trafił piłkę nieczysto i szansa przepadła. W doliczonym czasie Brożek przejął długie podanie Głowackiego, ale Steinbors skrócił kąt i zapobiegł utracie gola.


Remis był chyba sprawiedliwy, choć obie drużyny były z niego niezadowolone, bardziej Górnik, za którym przemawiała statystyka (NC+): 17:10 w strzałach (6:5 w celnych), 31:20 w dośrodkowaniach i 58:42 procent w posiadaniu piłki.


RST


guerriergz.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty