LOTNIK Kryspinów - GARBARNIA Kraków 1-1 (0-0)

1-0 Michał Twaróg 71

1-1 Artur Krzeszowiak 90

Sędziowali (bez zarzutu): Bartosz Pałetko oraz Marcin Ciechanowicz i Mateusz Bojda (KS Kraków). Żółta kartka: Bartosz Gubała (Garbarnia).

LOTNIK: Mariusz Iżyk - Andrzej Lorek, Mateusz Gędłek, Tomasz Kuchasz, Jakub Zosiuk, Rafał Gudz (70 Krzysztof Stach), Piotr Ptak, Krzysztof Sadko, Michał Twaróg, Damian Nogieć, Marcin Kwater.

GARBARNIA II: Mikołaj Kohlbrenner - Robert Łatka, Artur Krzeszowiak, Dawid Pachel (77 Grzegorz Torba), Jan Zygmunt - Kamil Sąder (46 Bartosz Gubała), Damian Pabiś, Jan Kowalik (85 Kamil Kłusek), Krystian Żakowicz - Mateusz Ząbczyk, Szymon Palczewski (46 Dawid Palej).

Rezerwa Garbarni zremisowała w wyjazdowym spotkaniu z autsajderem II grupy krakowskiej Klasy Okręgowej, Lotnikiem Kryspinów. Stawiana w roli faworyta drużyna gości gola na wagę remisu zdobyła w ostatniej minucie, toteż trudno się dziwić pomeczowej radości strzelca bramki Artura Krzeszowiaka i jego kolegów z drużyny.

Spotkanie w Kryspinowie nie było wielkim widowiskiem, a jeden z widzów nazwał je nawet "typową piątoligową młócką". Oba zespoły miały swoje okazje do zdobycia goli, ale nie było ich zbyt wiele.

W 11. minucie po dośrodkowaniu Mateusza Ząbczyka minął się z piłką Szymon Palczewski, głową nie sięgnął jej także Dawid Pachel, a gdy spadła ona już pod nogi Kamila Sądera, ten uderzył zbyt słabo.

W 32. minucie Mikołaj Kohlbrenner sparował na korner piłkę po groźnym strzale Marcin Kwatera. W 35. minucie najmniejszy na boisku Sąder wystąpił w roli ostatniej instancji Młodych Lwów, wybijając piłkę z linii bramkowej po strzale Kwatera.

W 45. minucie Robert Łatka posłał długie podanie w pole karne, ale tam nie opanował piłki Krystian Żakowicz.

Pierwsze 45 minut nie wyglądało najlepiej w wykonaniu podopiecznych trenera Stanisława Śliwy, stąd za reprymendą udzieloną swoim zawodnikom w szatni szkoleniowiec gości dokonał dwóch zmian. Trzeba przyznać, że w drugiej odsłonie garbarze prezentowali się na boisku dużo lepiej jako zespół.

W 48. minucie Pachel strzałem z dystansu sprawdził obecność bramkarza Lotnika. W 54. minucie po rozegranym rzucie rożnym piłka trafiła przed szesnastkę pod nogi Jana Kowalika, który strzelił mocno, ale obok celu. W 57. minucie strzelał z wolnego z bocznej strefy boiska Ząbczyk, a Mariusz Iżyk przeniósł piłkę nad poprzeczką.

W 62. minucie powinno być 1-0 dla gości. Żakowicz po ładnej indywidualnej akcji uderzył jednak minimalnie niecelnie.

Co nie udało się gościom, udało się gospodarzom. W 71. minucie po dośrodkowaniu Kwatera piłkę po strzale Andrzeja Lorka odbił Kohlbrenner, a najszybciej przy futbolówce znalazł się Michał Twaróg i wpakował ją do siatki.

Wysiłki Brązowych i ambitna gra do końca opłaciły się. W 90. minucie po rzucie wolnym Ząbczyka uderzał na bramkę Damian Pabiś. Piłka została odbita przez jednego z obrońców Lotnika, a najszybciej dopadł do niej Artur Krzeszowiak i wyrównał stan meczu.

Artur Bochenek

www.garbarnia.krakow.pl