Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Główna środek > Futbol mlodzieżowy
MLJS: Garbarze wygrali na Suchych Stawach2017-05-27 07:41:00

HUTNIK Kraków - GARBARNIA Kraków 0-2 (0-1)

0-1 Daniel Obtułowicz 41

0-2 Adrian Żmuda 88

Sędziowali (bardzo dobrze): Wojciech Curyło oraz Łukasz Mnich i Marcin Oszczypała (KS Małopolski ZPN). Żółte kartki: Kamil Czyżycki - Marcin Kołton.

HUTNIK: Arkadiusz Leszczyński - Tomasz Pilch, Bartosz Dudek, Oskar Lejda (46 Krystian Dąbrowski), Wojciech Wiatr (46 Filip Tekiela) - Łukasz Kaczor, Michał Wiśniewski, Mateusz Wnęk (46 Kamil Czyżycki), Grzegorz Antolak, Borys Słuszniak (70 Karol Zabiegaj) - Damian Serafin (46 Wojciech Liberacki).

GARBARNIA: Kamil Mrozowski - Rafał Witaszyk, Dawid Pachel, Łukasz Kowalski, Grzegorz Kutrzeba -  Patryk Paczka (89 Aleksander Strzeboński), Paweł Kloc (69 Mikołaj Pyś), Marcin Kołton , Artur Lechowicz (86 Jan Jędrzejowski) - Daniel Obtułowicz  (65 Adrian Żmuda ), Piotr Apostolski.


Rewelacyjnie rozpoczął się weekend dla Garbarzy, w piątkowym meczu juniorzy starsi pokonali na Suchych Stawach Hutnika 2-0. Gole dla Brązowych strzelili Daniel Obtułowicz i Adrian Żmuda, a samo spotkanie mogło przypaść do gustu przybyłym na boisko przy ul. Ptaszyckiego widzom.

 

W 14. minucie bardzo soczysty strzał Kloca z 30 metrów w dobrym stylu obronił Leszczyński. W 20. minucie po groźnej, zespołowej akcji Hutnika z udziałem miedzy innymi Antolaka i Wnęka Pachel zażegnał niebezpieczeństwo pod własną bramką. W momentalnie wyprowadzonej kontrze Apostolski po 20-metrowym biegu z piłką wpadł w pole karne, ale naciskany przez obrońcę nie trafił do celu. Po dograniu piłki z prawej strony przez Kutrzebę Apostolski wygrał powietrzny pojedynek z Leszczyńskim, jednak strącona przez niego głową futbolówka minęła słupek.

 

W 25. minucie po wymianie podań Wnęka i Antolaka sprawę potężnym strzałem z 16 metrów finalizował Serafin, na szczęście dla gości Mrozowski sparował piłkę. W 31. minucie bramkarz Garbarni uruchomił na prawym skrzydle Paczkę, ten po walce wygrał pojedynek bark w bark z Wojciechem Wiatrem i prawie spod końcowej linii wycofał piłkę do Apostolskiego. "Apo" z woleja strzelił tuz nad poprzeczką, ale na tę akcję Brązowych aż przyjemnie było popatrzeć.

 

Tak samo jak na zachowanie Kloca w 33. minucie, który w środku boiska był odwrócony tyłem do bramki Hutnika. W jego kierunku ostro ruszyło dwóch rywali, chcąc mu odebrać piłkę. "Siwy" kapitalnym zwodem podeszwą oszukał przeciwników i podał do Kołtona, ten podprowadził futbolówkę pod szesnastkę i oddał minimalnie niecelny, przyziemny strzał.

 

W 36. minucie Antolak zagrał prostopadle do Serafina, ten uderzał po krótkim rogu z 12 metrów, a Mrozowski nogą obronił zmierzającą do bramki tuż przy słupku piłkę. "Mrozio" po raz kolejny pokazał, że w tym elemencie bramkarskiego fachu czuje się doskonale. 

 

W 41. minucie goście objęli prowadzenie. Z autu wyrzucał piłkę Witaszyk, sprytnie przepuścił ją w polu karnym Apostolski, a Obtułowicz najpierw przyjął futbolówkę na klatkę piersiową, potem pozwolił jej jeszcze odbić się od ziemi, po czym huknął nieuchronnie pod poprzeczkę.

 

W 43. minucie po kornerze wykonywanym przez Kołtona Kowalski główkował w boczną siatkę.

 

W 57. minucie po akcji Antolaka i Liberackiego piłkę przejął w polu karnym Garbarni Pachel. W 64. minucie strzał Słuszniaka z 20 metrów obronił Mrozowski. W 71. minucie po kornerze bitym przez Pysia szczupakiem strzelał Kowalski. Bramkarz Hutnika wypiąstkował piłkę, o którą jeszcze powalczył Witaszyk. a rzecz całą obok słupka sfinalizował głową Pachel.

 

Gospodarze cały czas dążyli do wyrównania, w 83. minucie po bombie Antolaka z 20 metrów Mrozowski wypiąstkował piłkę.

 

W 85. minucie Apostolski, w rajdzie od połowy boiska ścigany przez dwóch graczy Hutnika, strzelił minimalnie nad bramką. 

W 87. minucie po dośrodkowaniu Kołtona z rzutu wolnego Leszczyński złapał piłkę po strzale głową Kowalskiego. 

W 88. minucie Garbarnia postawiła pieczęć na swoim zwycięstwie. Paczka posłał dalekie podanie w pole karne, przy piłce w dogodnej pozycji znalazł się Jędrzejowski, ale dostrzegł lepiej ustawionego Żmudę i pozwolił mu z 5 metrów dokończyć dzieła.

 

- W tym momencie mecz się w zasadzie zakończył. O zwycięstwo na Suchych Stawach nie było łatwo, oba zespoły zagrały bardzo ambitnie i walecznie, ale wszystko odbywało się w sportowej atmosferze. Jeszcze nie wiemy, na co pozwala nam ta wygrana, ale jeżeli wyniki innych spotkań będą dla nas korzystne, to rywalizacja o awans do Centralnej Ligi Juniorów może się zakończyć dopiero w ostatniej kolejce i to z naszym udziałem. Warto podkreślić bardzo dobrą postawę arbitrów, o których pracy pozytywnie wypowiadali się zgodnie obaj trenerzy. Weekend rozpoczął się dla Garbarni wspaniale, oby wynik juniorów okazał się dobrą wróżbą dla pierwszej drużyny, która w sobotę wieczorem zagra w Ostrowcu Świętokrzyskim z KSZO - powiedział po meczu kierownik drużyny juniorów Garbarni Jerzy Wojciechowski, któremu zawdzięczamy szczegóły zawodów.


Artur Bochenek

www.garbarnia.krakow.pl


obtulowiczhutnik3-017 (1).jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty