Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Główna środek > Futbol mlodzieżowy
MLJM: Londyńczycy...2017-05-21 19:22:00

GARBARNIA Kraków - DUNAJEC Nowy Sącz 3-2 (1-2)

1-0 Kamil Ignyś 3

1-1 Bartosz Talar 15

1-2 Bartosz Talar 17 (karny)

2-2 Kacper Guguła 44 (karny)

3-2 Mateusz Piotrowski 46

Sędziowali (bez zarzutu): Jarosław Kuźniar oraz Łukasz Chowaniec i Przemysław Witkowski (KS Małopolski ZPN). Żółte kartki: Adrian Tymczyszyn, Patryk Boryczko (obaj Dunajec). 

GARBARNIA: Konstanty Karagiannakos - Tomasz Zapiór, Jakub Laszczyk, Bartłomiej Mruk, Oskar Baranik - Karol Biale (74 Tomasz Misiorek), Bartosz Stoch, Kacper Guguła, Jakub Burkowicz (71 Jakub Jastrzębski) - Kamil Ignyś (62 Szymon Mazur), Mateusz Piotrowski (80 Szymon Piotrowicz).

DUNAJEC: Tomasz Saczka - Szymon Górka, Adrian Tymczyszyn (50 Jakub Chomoncik), Patryk Boryczko, Paweł Obrzud, Maciej Kłębczyk, Arkadiusz Janikowski, Bartosz Talar, Wiktor Bodziony (41 Kamil Urban), Adrian Cabak (50 Marcin Ciastoń), Bartosz Tomczuk.


W ostatniej kolejce I grupy spadkowej Małopolskiej Ligi Juniorów Młodszych druga w tabeli Garbarnia pokonała na Rydlówce lidera, Dunajec Nowy Sącz, 3-2. Pomimo lepszego bezpośredniego bilansu (mecz w Nowym Sączu zakończył się bezbramkowym remisem) Młodym Lwom zabrakło punktu do wyprzedzenia "Górali".

 

Zgromadzeni na Ludwinowie obserwatorzy obejrzeli bardzo ciekawe, emocjonujące i stojące na dobrym poziomie zawody. Mecz obfitował w szybkie akcje, podbramkowe sytuacje, nie zabrakło w nim także dramatycznych zwrotów raz dla jednej, raz dla drugiej drużyny. 

 

W 3. minucie po wrzutce Mruka Ignyś przytomnie strącił piłkę w polu karnym i umieścił ja w bramce obok interweniującego Saczki. W 15. minucie Talar wykorzystał niefrasobliwość jednego z gospodarzy w polu karnym, odebrał mu piłkę i strzałem po długim rogu wyrównał stan spotkania. W 17. minucie Laszczyk starł się w polu karnym z Tomczukiem, a arbiter bez wahania wskazał na "wapno". Rzut karny został pewnie wykonany przez Talara i goście wyszli na prowadzenie.

 

Brązowi po utracie drugiego gola sprawiali wrażenie "trafionych obuchem", stąd też dość długo trwało, zanim odzyskali właściwy rytm, a stało się to właściwie dopiero po przerwie. Choć okazję do zmiany niekorzystnego rezultatu mieli jeszcze do pauzy: w 26. minucie zza szesnastki uderzył Guguła, ale zmierzającą w samo okienko piłkę ładną paradą wychwycił Saczka.

 

W 43. minucie rzut wolny z 30 metrów wykonywał Mruk, a mocno wrzucona piłka została zatrzymana w polu karnym przez Obrzuda ręką. Jedenastkę pewnie wykorzystał Guguła.

 

Napór Brązowych trwał, w 46. minucie po dograniu Burkowicza z pierwszej piłki strzelił Piotrowski, Saczka odbił wprawdzie futbolówkę, ale wobec dobitki napastnika Garbarni był już bezradny.

 

Przez dalszą część spotkania stroną dominującą byli gospodarze, a nowosądeczanie mogą mówić o sporym szczęściu, podpartym dobrą robotą Saczki, w kwestii nie powiększonego konta strat. Jak się okazało, szczęście dopisało im także w kwestii zachowania pierwszego miejsca na tym etapie rozgrywek, bowiem swoje spotkanie z BKS Bochnia przegrał w Ostrowsku inny Dunajec.

 

Pora na wyjaśnienie tytułu, do którego będzie potrzebne spore przymrużenie przez Czytelników oka, może nawet nie jednego...

 

Otóż kierownik drużyny juniorów młodszych Garbarni, Krzysztof Torba, przez kilkanaście dni przebywał w Londynie. W czasie jego nieobecności na ławce rezerwowych zastępowali go kierownicy juniorów starszych, jak i drugiej drużyny seniorów, a podopieczni trenera Stanisława Śliwy wywalczyli kilka cennych punktów.

 

Po powrocie właściwego "Kiera" z zespołu jakby nagle "uszło powietrze" i nawet do sobotniego zwycięstwa nad liderem konieczne okazało się personalne "podparcie" ławki po przerwie. A już mało brakowało, by juniorom młodszym Garbarni klubowi koledzy nadali miano "Londyńczyków"...

 

Przytoczona anegdotka przez nikogo nie powinna zostać odebrana dosłownie. W niniejszej relacji została użyta dla podkreślenia bardzo dobrej atmosfery i radości "Garbarzy" po sobotnim meczu. Już wiadomo, że Brązowi zapewnili sobie utrzymanie w Małopolskiej Lidze, a w kończącej sezon fazie play-off zagrają o miejsca 9-12.

 

Artur Bochenek

www.garbarnia.krakow.pl


torba4.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty