Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Główna środek > Futbol mlodzieżowy
Tomasz Kaleta na stażu w Holandii2014-12-06 00:28:00

W poprzednim sezonie trener Tomasz Kaleta pracował z grupami młodzieżowymi w KS Prądniczanka, wcześniej z kobietami AZS UJ Kraków (ekstraliga), seniorami SKS Bratniak (A klasa) oraz z grupami młodzieżowymi w klubach Cracovia i KS Podgórze. Odbył także kilkumiesięczne praktyki u boku Kazimierza Moskala w Wiśle Kraków.


Aktualnie oprócz tego, że jest właścicielem i koordynatorem Akademii Fiesta (zajęcia piłkarskie dla przedszkolaków), to podgląda treningi innych trenerów w Polsce; m.in. odbył staż u trenera Adama Nawałki w Górniku Zabrze, Mirosława Dawidowskiego w Kadrze Polski U-17.


W ubiegłym tygodniu wrócił z Holandii, gdzie miał możliwość podglądać trenerów z PSV Eindhoven, Ajaksu Amsterdam, NECc Nijmegen, Twente Enschede i Avanti 31.


Tomasz Kaleta:

- Klub czwartoligowy Avanti 31 posiada sześć boisk, na których oprócz kilkunastu grup młodzieżowych trenuje trzynaście drużyn seniorów! Jeśli chodzi o profesjonalne kluby takie jak Ajax i PSV, to różnica zaczyna się w podejściu trenera do treningu i młodych piłkarzy. Szkolenie najmłodszych opiera się na zasadzie, według której dzieci mają uczyć się panowania nad piłką i dryblingu. W Polsce trenerzy drużynę na przykład 10-latków uczą wygrywać mecze wykonując podania na jeden kontakt; to atrakcyjne, skuteczne i można przy tym wygrać całą ligę. W Holandii każdy trener pracuje nad indywidualnym rozwojem zawodnika, a system szkolenia dba o to, żeby po ukończeniu wieku juniora do drużyny seniorskiej trafił piłkarz kompletny.

- Kilka lat temu miałem przyjemność rozmowy z Janem Pruijnem – szefem szkolenia w Ajax Kapsztad i teraz po rozmowach z trenerami z Ajaxu czy też z PSV potwierdziły się słowa, że w Polsce robiąc selekcję w drużynie młodzieżowej z grupy 50 zawodników wybiera się 20 najlepszych. W Holandii trenerzy sprawdzają jakie ci zawodnicy robili postępy i wybierają 20 najlepiej rokujących.

- Duże znaczenie dla trenerów ma inteligencja i kreatywność. W meczu trampkarzy, podobnie jak w Polsce, jest głośno i słychać dużo wskazówek. Różnica jest taka, że w Polsce to trener krzyczy, a w Holandii komunikacja werbalna i niewerbalna jest na najwyższym poziomie i to zawodnicy między sobą cały czas się komunikują. 

- Inną różnicą jest stosowanie małych gier w treningu. W Holandii bardzo często można spotkać na treningu stosowanie różnego rodzaje małych gier, z równowagą zawodników, z przewagą, na utrzymanie itd. Podstawową zasadą w tym elemencie treningu jest ustalenie boiska, a konkretnie jego szerokości. Boiska do małych gier są krótkie i szerokie, dzięki czemu zawodnicy już we wczesnym wieku nie mają problemów z przestawieniem się na grę na dużym boisku grając po jedenastu.

- Aktualnie pracuję nad tym, aby te wszystkie przez kilka lat już zdobywane informacje i najistotniejsze szczegóły móc dopasować do polskich realiów i być może zastosować w jakimś krakowskim klubie.


1.jpg
2.jpg
3.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty