Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Główna środek > IV liga
Garbarnia lepsza w sparingu półfinalistów PP2016-01-30 17:43:00

GARBARNIA Kraków - WIŚLANIE Jaśkowice 3-2 (2-1)

1-0 Marcin Siedlarz 3 (głową)

1-1 Maciej Wcisło 38

2-1 Karol Kostrubała 40

3-1 Kamil Moskal 55

3-2 Paweł Szwajdych 79

Sędziowali (dobrze): Daria Listwan oraz Przemysław Hibner i Marcin Śmietana (KS Kraków). 

GARBARNIA (I połowa): Marcin Cabaj (30 Mikołaj Kohlbrenner) – testowany, Kamil Moskal, Dariusz Łukasik, Petar Borovićanin – Tomasz Liput, Łukasz Nowak, Karol Kostrubała, Patryk Serafin – Marcin Siedlarz, Tomasz Ogar.

GARBARNIA (II połowa): Mikołaj Kohlbrenner (60 Adrian Jękot) – Damian Szymonik, Dariusz Łukasik, Kamil Moskal (56 Mirosław Matusik), Petar Borovicanin – Marcin Cygnarowicz, Mateusz Arian, Łukasz Pietras, Piotr Ferens – Jakub Wcisło, testowany.

WIŚLANIE (I połowa): Żmuda – Radwański, Marcin Morawski I, Piekarski, Pomietło – Michał Morawski, Osiecki, Kuliszewski, Marcin Morawski II, Orłoś – Wcisło.

WIŚLANIE (II połowa): Żmuda – Piotr Morawski, Marcin Morawski I (70 Radwański), Piekarski (70 Marcin Morawski II), Łukasik – Meus, Labut, Węgrzyn, Krasuski, Szwajdych – Kowalówka.


W rozegranym na Rydlówce sparingu Garbarnia pokonała Wiślan Jaśkowice 3-2. Obie ekipy, które są liderami w swoich grupach III (Garbarnia) i IV ligi (Wiślanie), zmierzą się pod koniec marca w półfinałowym spotkaniu Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Kraków.

 

Podopieczni trenera Mirosława Hajdy bardzo szybko objęli prowadzenie, idealne dośrodkowanie Tomasza Ogara strzałem głową sfinalizował Marcin Siedlarz. Posiadający inicjatywę Brązowi mogli pokusić się jeszcze o dalsze gole. W 12. minucie obrona gości zablokowała strzał Siedlarza, W 14. minucie po akcji Petara Borovićanina Patryk Serafin nie trafił w tzw. światło bramki, a w 17. minucie strzał "Serka" został zablokowany w ostatniej chwili. W 21. minucie strzał z powietrza Borovićanina w ładnym stylu obronił Żmuda.

 

W 23. minucie szybką kontrę gości wślizgiem przerwał w polu karnym Dariusz Łukasik. W 25. minucie oko w oko z Marcinem Cabajem stanął Maciej Wcisło, ale golkiper Młodych Lwów nie dał się zaskoczyć. Z kolei próbom Serafina, Borovićanina i Kostrubały brakowało celności. W 32. minucie bramkarz Wiślan fantastyczną paradą zażegnał niebezpieczeństwo po uderzeniu Serafina. 


W 36. minucie w zamieszaniu po rzucie rożnym najwięcej czujności pod własną bramką zachował Mikołaj Kohlbrenner. Młody bramkarz Garbarni nie dał się także zaskoczyć Konradowi Kuliszewskiemu, który technicznym strzałem starał się znaleźć drogę do bramki na doskonale znanym sobie boisku ("Kuliś" jeszcze całkiem niedawno był podstawowym zawodnikiem garbarskich rezerw).

 

W 38. minucie strzałem zza pola karnego, po którym pika odbiła odbiła się jeszcze od słupka, Kohlbrennera pokonał Maciej Wcisło. 120 sekund później gospodarze ponownie objęli prowadzenie. Piłkę po uderzeniu Ogara odbił wprawdzie Żmuda, ale wobec dobitki Karola Kostrubały był już bezradny.

 

W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie, nadal tzw. optyczną przewagę mieli gospodarze. W 51. minucie bliski pokonania Żmudy był Piotr Ferens, ale strzelił obok słupka. W 55. minucie po rzucie rożnym Ferensa i odbitym strzale Marcina Cygnarowicza w roli pewnego egzekutora wystąpił Kamil Moskal.

 

W 76. minucie po koronkowej akcji garbarzy powinien uderzać Borovicanin, ale pokusił się o szukanie jeszcze jednego, zupełnie zbędnego podania i misterna robota kolegów spaliła na panewce. To srodze się na gospodarzach zemściło, bo po kontrze Wiślan Paweł Szwajdych pokonał Adriana Jękota (po przygodzie z Porońcem i Popradem "Kocur" być może ponownie zasili szeregi Brązowych).

 

W 87. minucie Damian Szymonik sprytnie wykonał rzut wolny, kierując podanie do Łukasza Pietrasa. Ten huknął z dystansu, lecz będący na posterunku Żmuda zdołał sparować piłkę na słupek.

 

Mecz był toczony w szybkim tempie i przy słonecznej, wiosennej pogodzie, której można by sobie życzyć w momencie startu rozgrywek w marcu. Jeśli późna zima nie pokrzyżuje wiosennego terminarza rozgrywek, to obie ekipy spotkają się w środę 30 marca w półfinałowym spotkaniu Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Kraków. Gospodarzem tego meczu będą dzisiejsi goście, którzy biorąc pod uwagę wynik rozegranego sparingu na pewno nie złożą broni przed zawodami.

 

Garbarnia rozegra kolejny sparing w sobotę 6 lutego, a jej rywalem na Rydlówce będzie Skra Częstochowa. A już jutro, tj. w niedzielę 31 stycznia o godzinie 18:00 Garbarnia II podejmie na własnym boisku lidera wadowickiej "okręgówki", Orzeł Ryczów.


Artur Bochenek (www.garbarnia.krakow.pl)


wislanie3-2spa16.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty