Sezon 2014/2015 w Małopolsce już się zakończył, ale nie wszystkie zagadki zostały wyjaśnione.

Z III ligi małopolsko-świętokrzyskiej, jak już wiadomo, wycofał się Granat Skarżysko-Kamienna, dzięki czemu spadku uniknęła Wolania Wola Rzędzińska. Wciąż nie jest pewne czy do rozgrywek w tej klasie przystąpi Limanovia; jeśli nie przystąpi, to degradacji uniknie z kolei Poprad Muszyna. Limanovia - w razie rezygnacji z gry w III lidze - ma prawo występować w IV lidze; gdyby się na to zdecydowała, to zepchęłaby do okręgówki KS Zakopane. Akces limanowian do klasy okręgowej uratuje zakopiańczyków.

Ciekawa sytuacja ma miejsce w tarnowskiej klasie okręgowej. W grupie I z awansu zrezygnował Okocimski II Brzesko, nie chce grać wyżej także drugi w tabeli LKS Gnojnik i trzecia Olimpia Wojnicz. W tej sytuacji dwa miejsca dające awans do IV ligi zajmą zespoły z grupy II - pierwsza Tuchovia i druga Ciężkowianka. Drużyna z Ciężkowic swoje mecze w wyższej lidze rozgrywałaby najprawdopodobniej w Zakliczynie.

Spośród mistrzów krakowskich klas okręgowych licencji na IV ligę nie ma Skawinka, która nie złożyła w terminie wniosku. Gdyby klub ze Skawiny nie chciał awansować, to zastąpiłaby go druga w tabeli grupy Kaszowianka.

st