Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Główna środek > IV liga
Wygrana Brązowych z beniaminkiem IV ligi2014-07-27 22:41:00

Na doskonale przygotowanym boisku Wiślanki Grabie Garbarnia pokonała w meczu kontrolnym gospodarzy 4-1. Trzy gole dla Brązowych zdobył Tomasz Ogar, a wynik otworzył Marek Mizia już w 2. minucie. W ubiegłym sezonie obie drużyny dzieliły trzy klasy rozgrywkowe, a w nadchodzącym będzie to zaledwie różnica jednej. Wiślanka właśnie awansowała do czwartej, a Garbarnia spadła do trzeciej ligi.


WIŚLANKA Grabie - GARBARNIA Kraków 1-4 (1-2)

0-1 Marek Mizia 2

0-2 Tomasz Ogar 12 (głową)

1-2 Jakub Dziedzic 43 (wolny)

1-3 Tomasz Ogar 46

1-4 Tomasz Ogar 54 (głową)

Sędziowali: Jacek Tylek oraz Piotr Kaleta i Robert Grochal (KS Wieliczka). Widzów 100.

WIŚLANKA: (skład wyjściowy): testowany 1 - Waś, Anioł, Gołda, Domoń - Leśniak, Zięba, Dziedzic, testowany 2 - Maśnica, Warmuz.

GARBARNIA: Kościelnik (46 Paździor) – Kalicki (46 testowany 1), Baliga, Pluta (46 Kokoszka), Pawłowicz - Mizia (63 Wcisło), Kalemba, Nowak (75 Borla), Kaczor - Ogar (75 Ząbczyk), M. Górecki (58 testowany 2).


Już w pierwszej minucie po trójkowej akcji Maśnicy, Warmuza i zawodnika testowanego ten ostatni strzelił w boczną siatkę. Po natychmiastowej odpowiedzi Brązowych bramkarz Wiślanki złapał w ręce piłkę po zagraniu własnego zawodnika. Rzecz miała miejsce w polu karnym, stąd rzut wolny pośredni w obrębie szesnastki. Na szybkie wykonanie zdecydował się Piotr Kaczor, po drodze w polu karnym faulowany był jeszcze Michał Górecki, ale nie dane było widzom oglądać rzutu karnego, bowiem nadbiegający Marek Mizia przytomnie umieścił piłkę w bramce.

 

W 12. minucie było już 0-2. Ofiarnie na 30. metrze przejął piłkę Mizia, zagrał na prawe skrzydło do Góreckiego, a ten idealnie dośrodkował w pole karne, gdzie Tomasz Ogar zanotował celną "główkę". W 23. minucie Mizia po indywidualnej akcji i ograniu dwóch rywali "sprawdził" wytrzymałość poprzeczki. W 28. minucie futbolówka po ostrym strzale Kaczora padła łupem bramkarza. W 36. minucie Marcin Kościelnik w dobrym stylu obronił strzał Leśniaka. W 43. minucie kapitalnym uderzeniem pod poprzeczkę z rzutu wolnego z ponad 20 metrów Jakub Dziedzic zdobył kontaktowego gola dla miejscowych.

 

Druga połowa jeszcze się na dobre nie rozpoczęła, a Młode Lwy ponownie prowadziły różnicą dwóch goli. Podanie Mizi na gola zamienił Ogar. W 51. minucie Kaczor z linii bramkowej wybił piłkę po strzale Mariusza Warmuza. W 54. minucie Ogar strzałem głową od poprzeczki podwyższył prowadzenie Garbarzy, po zagraniu Kaczora.

 

Od momentu zdobycia czwartego gola dominacja Garbarni na placu gry nie podlegała już żadnej dyskusji. Gospodarze rzadko inicjowali własne akcje, czyhając na grę z kontry. Jednak podopieczni trenera Krzysztofa Szopy nie pozwalali na wiele we własnej strefie, a sami mogli jeszcze zdobyć dalsze gole.

 

W 56. minucie Michał Górecki posłał piłkę nad poprzeczką, w 70. minucie zawodnik testowany 2 strzelił tuż obok słupka, w 73. minucie piłka po strzale Jakuba Wcisło wylądowała w rękach bramkarza, w 83. minucie Mateusz Ząbczyk z pierwszej piłki strzelił minimalnie nad poprzeczką, w 86. minucie strzał Sebastiana Kokoszki z dystansu zdołał przenieść nad bramką golkiper Wiślanki, a w 87. Krzysztof Kalemba posłał piłkę obok słupka.

Garbarnia odniosła zasłużone zwycięstwo, a na tle dzisiejszego rywala zaprezentowała się więcej niż przyzwoicie.

 

Kilka ciepłych słów należy się włodarzom Wiślanki, którzy postarali się o to, że obiekt gospodarzy w ostatnim czasie pięknieje. Bez żadnej przesady. Jeszcze niedawno za szatnie służył kontener, a mecze najlepiej oglądało się z pobliskiego wału przeciwpowodziowego. Dziś widzowie mają do dyspozycji trybunę z krzesełkami, a piłkarze przebierają się w szatniach nowego budynku klubowego. W tym roku Wiślanka obchodzi jubileusz 60-lecia, który piłkarze uczcili awansem do IV ligi. Bazę z prawdziwego zdarzenia już mają...


Artur Bochenek

www.garbarnia.krakow.pl


syczgrabie4-1.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty