Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Główna środek > III liga
Wygrana Garbarzy z Kmitą w ulewnym deszczu2015-02-25 20:46:00

W meczu kontrolnym III-ligowa Garbarnia Kraków pokonała V-ligowego Kmitę Zabierzów 3-0.


GARBARNIA Kraków - AP KMITA Zabierzów 3-0 (1-0)

1-0 Tomasz Ogar 25

2-0 Wojciech Skotnicki 61 (samob.)

3-0 Tomasz Kalicki 76

Sędziowali: Grzegorz Malada oraz Zbigniew Marszałek i Artur Daniel (Kraków).

GARBARNIA (I połowa): Jakub Sypniewski – Norbert Piszczek, Krzysztof Kalemba (31 Piotr Kaczor), Artur Krzeszowiak, Mateusz Pawłowicz – Marek Masiuda, Łukasz Pietras, Tomasz Liput, Mariusz Stokłosa – Tomasz Ogar, Marcin Siedlarz (31 Yevhen Szewczenko).

GARBARNIA (II połowa): Damian Drzewiecki – Piotr Kaczor (60 Antoni Jaroszyński), Artur Krzeszowiak (62 Amadeusz Bufnal), Tomasz Baliga, Damian Szymonik – Piotr Ferens, Karol Kostrubała, Tomasz Kalicki, Jakub Górecki – Yevhen Szewczenko (60 Jakub Wcisło), Michał Górecki.

AP KMITA: Kamil Herdzik (46 Paweł Długopolski) – Wojciech Skotnicki (71 Piotr Motyka), Damian Skwarczeński (85 Jan Goryczka), Patryk Szostak (71 Jan Kowalik), Tomasz Wysokiński – Jan Kowalik (46 testowany), Jan Goryczka (67 testowany), Konrad Świerk (46 Piotr Więckowski), Dariusz Kuźma, Adam Popowicz (46 Dawid Stygar) – testowany.


Padający przez cały dzień niewielki kapuśniaczek przed samym meczem zamienił się w ulewny deszcz. W jego strugach przyszło zawodnikom Garbarni i Kmity rozegrać grę kontrolną. Kto spodziewał się bardzo wysokiego zwycięstwa gospodarzy, mógł odczuwać po zakończeniu zawodów pewien niedosyt. Jednakże zwycięstwo podopiecznych trenera Mirosława Hajdy mogło być bardziej okazałe, gdyby nie kilka zmarnowanych okazji; poza tym zespół gości zaprezentował się na Rydlówce z dobrej strony.

 

W 17. minucie goście mogli objąć prowadzenie, jeden z zawodników Kmity wykorzystał nieporozumienie w szeregach obrony Młodych Lwów, przejął futbolówkę, ale posłał ją nad bramką. W 20. minucie pod przeciwną bramką to samo uczynił Tomasz Ogar, marnując dobre dośrodkowanie Marcina Siedlarza. Trzy minuty później piłkę po strzale jednego z Brązowych wypluł przed siebie Kamil Herdzik, ta trafiła pod nogi Ogara, ale i tym razem "Ogi" spudłował. W 25. minucie po składnej akcji Garbarni Tomasz Liput wyłożył piłkę Ogarowi, a ten - w myśl zasady do trzech razy sztuka - wyprowadził swój zespół na prowadzenie.

 

W 32. minucie Herdzik z najwyższym trudem obronił strzał głową Yevhena Szewczenki. W 36. minucie strzałem z dystansu próbował szczęścia Marek Masiuda, zmierzająca do bramki piłka odbiła się od nogi jednego z obrońców Kmity i wyszła na korner. Minutę później bardzo dobrym strzałem z rzutu wolnego z 20 metrów popisał się Piotr Kaczor, lecz Herdzik świetną interwencją uchronił swój zespół przed utratą gola.

 

W 53. minucie po starciu z Damianem Drzewieckim padł w polu karnym napastnik Kmity. Trener gości Artur Gaweł głośno i żywiołowo domagał się rzutu karnego, ale arbiter nie zdecydował się na odgwizdanie przewinienia. Przed samym "spięciem" bramkarza Garbarni z napastnikiem ten ostatni oddał strzał, piłka przeszła obok słupka i w omawianej sytuacji była już poza boiskiem.

 

W 61. minucie po dobrej akcji Damiana Szymonika dośrodkowanie Jakuba Wcisły przeciął w polu karnym Wojciech Skotnicki. Na tyle pechowo, że wpakował piłkę do własnej bramki. W 75. minucie sam na sam z Pawłem Długopolskim znalazł się Piotr Ferens, jednak strzelił obok słupka. Minutę później Tomasz Kalicki zamienił na gola precyzyjne podanie Wcisły i ustalił ostateczny rezultat.

 

Kolejny sparing czeka Brązowych już w sobotę 28 lutego, a rywalem będzie II-ligowa Puszcza. Planowano rozegrać ten mecz na sztucznej murawie przy ul. Rydlówka, ale - ze względu na chęć rozegrania gry kontrolnej na trawie - istnieje możliwość przeniesienia zawodów na boisko innego klubu.


Artur Bochenek

www.garbarnia.krakow.pl


wcislo.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty