Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
- Adam Sokołowski po raz 27. mistrzem Polski kibiców!
- Wyłoniono finalistów Mistrzostw Polski Kibiców Sportowych 2024
- 47. MPKS, pytania dodatkowe
- Uwaga, kibice! Dogrywka w 47. MPKS!
- 47. Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych - Dzierżoniów 2024
- Rozgrzewka kibiców przed Omnibusem
- VI Ogólnopolski Omnibus Sportowy - konkurs dla kibiców (akt.)
KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski przegrał z Hutnikiem Nowa Huta w meczu 22. kolejki trzeciej ligi. Goście po punkty sięgnęli pewnie, a oba gole strzelili w ciągu kilku minut pierwszej połowy.
KSZO 1929 Ostrowiec Św. - Hutnik Nowa Huta 0-2 (0-2)
1-0 Bienias 23 (głową)
2-0 Gamrot 27
Sędziowali: Mateusz Łosiak - Dariusz Frydryk, Robert Frączkiewicz (KS Kielce). Żółte kartki: Barański, Grunt, Kosowski, Stachurski - Bienias, Guja, Jagła, Sierakowski. Widzów 250.
KSZO: Zacharski - Stachurski, Grunt, Lasocki, Barański - Dziadowicz, Gehman (69 Stawiarski), Dryka (46 Sudy), Mikołajek, Mąka (74 Skwarliński) – Kosowski. Trener: Rafał Lasocki.
HUTNIK: Jasowicz - Orłowski (46 Murzyn), Bienias, Jagła, Guja (59 Cieśla) - Ochman (72 Pishevskiy), Serafin, Świątek, Gamrot - Sierakowski, Stanek (61 Lubera). Trener: Andrzej Paszkiewicz.
W 22. minucie hutnicy egzekwowali rzut wolny z prawej strony boiska. Do wrzutki wyskoczył Bienias i głową umieścił futbolówkę w siatce. Po chwili Gamrot z ostrego kąta wpakował piłkę do bramki. Przyjezdni wygraną okupili kilkoma kontuzjami, ale na ile one są poważne okaże się w poniedziałek.
(bm/st)