Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski mistrzem kibiców XXI wieku
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych w Kluczborku
- OMNIBUS SPORTOWY. Któżby inny: Adam Sokołowski!
- Konkurs Piłkarski Ekspert – EURO 2024 na mecie
- KONKURS. Piłkarski Ekspert – Euro 2024
- VII Ogólnopolski Omnibus Sportowy
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
Górnik Wieliczka - Orlęta Kielce 2-0 (1-0)
1-0 Bator 27
2-0 Zajda 73
Sędziowali: Tomasz Pilarski oraz Sebastian i Szymon Wiśniowscy (Tarnów). Żółta kartka Mojecki (Orlęta). Widzów 50.
GÓRNIK: Wolski - Magiera, Zawartka, Zajda, M. Domoń, Kagize (68 Kornio), Łyduch, Górecki, Nędza (55 Bułat), Nowak, Bator (46 Skiba, 85 Staśko).
- Nie ma co ukrywać, że mecz był słaby. Ogromna stawka spotkania sparaliżowała obie drużyn. Na dodatek krótko przed meczem rozpętała się ulewa i warunki do gry były ciężkie. Do poziomu można zatem wnosić mnóstwo zastrzeżeń, i to delikatnie mówiąc. Niemniej jestem ogromnie zadowolony z wyniku. Dzisiejsze zwycięstwo jest dla nas niezmiernie cenne - powiedział trener Górnika, Jacek Mróz.
Najważniejszą postacią w pierwszej połowie był utalentowany Bator. Najpierw ten młody zawodnik niedokładnie „główkował” po kornerze, ale w 27. minucie było zupełnie inaczej. Bator rozpoczął swój bieg z futbolówką na połowie boiska, po ograniu jednego z defensorów Orląt splasował piłkę w siatce.
Już po zmianie stron, a jeszcze przy stanie 1-0, goście wypracowali sobie stuprocentową okazję do wyrównania, lecz jej nie wykorzystali. Z kolei formę bramkarza gości sprawdzał strzałami z rzutów wolnych stoper Górnika, Zajda. Już przy pierwszej próbie golkiper miał duże problemy z obroną strzału. Za drugim razem Zajda oddał mocno wypalił z 25 metrów i trafił do siatki. Ładny gol, choć padł nie bez winy bramkarza.
cst