Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
- Adam Sokołowski po raz 27. mistrzem Polski kibiców!
- Wyłoniono finalistów Mistrzostw Polski Kibiców Sportowych 2024
- 47. MPKS, pytania dodatkowe
- Uwaga, kibice! Dogrywka w 47. MPKS!
- 47. Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych - Dzierżoniów 2024
- Rozgrzewka kibiców przed Omnibusem
- VI Ogólnopolski Omnibus Sportowy - konkurs dla kibiców (akt.)
W 7. kolejce II ligi piłkarskiej Garbarnia przegrała 1-3 wyjazdowy mecz z Chojniczanką.
3.10.2020: Chojniczanka - Garbarnia Kraków 3-1 (1-0)
1-0 Maciej Kona 6
1-1 Błażej Radwanek 52
2-1 Artur Pląskowski 61
3-1 Artur Pląskowski 75
Sędziował Marcin Szczerbowicz (Olsztyn). Żółte kartki: Emche, Ziętarski – Górecki, Nakrosius. Widzów 833.
CHOJNICZANKA: Sokół – Mudra, Klabnik, Grolik, Wachowiak (46 Grobelny) – Klichowicz (78 Orlik), Kona (59 Mikołajczak), Ziętarski, Czajkowski, Napolov (46 Emche) – Skrzypczak (46 Pląskowski).
GARBARNIA: Kozioł – Kowalski, Masiuda (32 Nakrosius), Klimek, Górecki (68 Wacławek) – Bąk (68 Morys), Duda, Kołbon (60 Serafin), Kuczak, Marszalik – Radwanek.
Chojniczanka u siebie nie ma litości. Czwarty mecz i czwarte zwycięstwo.
Gospodarze szybko objęli prowadzenie. Po centrze z lewego skrzydła Kona z 7 m głową posłał piłkę w dalszy róg.
Zaraz po przerwie Brązowi wyrównali. Precyzyjnym strzałem z 20 m popisał się Radwanek, futbolówka skozłowała i wpadła do siatki przy lewym słupku.
Niebawem było 2-1 dla miejscowych. Pląskowski dostał podanie z lewej strony i z 5 m strzelił do pustej bramki. Garbarze mogli wyrównać, ale Wacławek nie wykorzystał sytuacji sam na sam. Zemściło się to szybko. Mikołajczak dojrzał wychodzącego prawą stroną na czystą pozycję Pląskowskiego, a ten z zimną krwią przymierzył dołem w "długi" róg.
mkschojniczanka.pl, ST