Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Główna środek > II liga
II liga (23): Puszcza pnie się w górę2016-03-26 21:01:00

Puszcza pokonała 3-0 Polonię Bytom w 23. kolejce II ligi piłkarskiej. Niepołomiczanie awansowali na ósme miejsce w tabeli, mają 33 pkt (7 pkt do miejsca barażowego o awans i 11 pkt nad strefą spadkową).


Puszcza Niepołomice - Polonia Bytom 3-0 (3-0)

1-0 Marcel Kotwica 31

2-0 Dawid Abramowicz 42

3-0 Maciej Domański 44

Sędziował Dawid Bukowczan (Żywiec). Żółte kartki: Abramowicz - Janisik, Pielichowski. Widzów 480.

PUSZCZA: Sobieszczyk – Furtak, Lepiarz, Garzeł, Mikołajczyk – Maluga (75 Barbus), Kotwica (84 Filipek), Uwakwe, Domański (88 Wójcik), Abramowicz – Broź (72 Stepankov).

POLONIA: Olszewski, Jurek, Słodowy (56 Kutarba), Janosik, Rylukowski, Setlak (75 Pielichowski), Zalewski, Januszkiewicz (46 Kowalczyk), Lachowski, Zapotoczny, Stefański (46 Pączko).


Spotkanie w sobotnie popołudnie rozpoczęło się minutą ciszy. Kibice zgromadzeni na Stadionie Miejskim w Niepołomicach uczcili pamięć zmarłego Bronisława Boligłowy, byłego piłkarza klubu oraz tragicznie zmarłych zawodników Wólczanki Wólka Pełkińska.


Pierwsza groźna sytuacja zakończyła się otwarciem wyniku. Dawid Abramowicza z lewego skrzydła dograł w pole karne, gdzie piłkę starali się wybić obrońcy gości. Na 16. metrze dopadł jej Marcel Kotwica i płaskim strzałem w długi róg nie dał szans Adrianowi Olszewskiemu.


Po strzelonej bramce piłkarze Puszczy kontrolowali boiskowe wydarzenia. W 42. minucie meczu gospodarze wypracowali sobie drugą sytuację i podwyższyli prowadzenie. Futbolówkę zgraną przez Michała Mikołajczyka dostał Mateusz Broź i znakomitym prostopadłym podaniem obsłużył Dawida Abramowicza, który w sytuacji sam na sam strzałem w długi róg pokonał bramkarza.


Po chwili było już 3-0. Abramowicz z lewej strony dograł na 16. metr do Domańskiego, ten obrócił się z obrońcą na plecach i pięknym strzałem po porzeczkę ustalił wynik.


W pierwszej połowie gracze Puszczy popisali się niesamowitą skutecznością, mieli trzy okazje i trzykrotnie znaleźli sposób na zdobycie bramki.


Druga odsłona zaczęła się od ataków gości. Nim jednak pod bramką Andrzeja Sobieszczyka zrobiło się „gorąco” swoje szanse mieli Domański i Broź, ale tym razem ich zamiary zostały odczytane przez graczy Polonii.


Przyjezdni najlepszy fragment mieli między 65. a 70. minutą. Wówczas po rzucie rożnym Sobieszczyka uratowała w jednej akcji poprzeczka i słupek. Kilka chwil później szczęścia próbował Zapotoczny, ale Sobieszczyk nie dał się pokonać. W 70 minucie meczu po kolejnym dośrodkowaniu z narożnika boiska piłka spadła pod nogi Wojciecha Jurka, ale jego strzał zablokował Uwakwe.


Kwadrans przed końcem miało miejsce spore oberwanie chmury. Nasiąknięta murawa z minuty na minuty była w coraz gorszym stanie, a ulewny deszcz raczej nie pomagał w konstruowaniu kolejny akcji.


Marek Bartoszek

puszcza-niepolomice.pl

st


Okocimski Brzesko - ROW 1964 Rybnik 0-3 walkower


puszczapolonia.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty