Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Główna środek > I liga
Hat-trick Żytka, Żubry remisują w Łodzi 4-42020-11-23 01:56:00

W 13. kolejce Fortuna 1 Ligi Puszcza Niepołomice zremisowała w Łodzi z ŁKS-em 4-4. Hat-trickiem dla Żubrów popisał się Wiktor Żytek.


ŁKS Łódź - Puszcza Niepołomice 4-4 (3-1)

1-0 Antonio Dominguez 9 (karny)

2-0 Maciej Wolski 11

2-1 Wiktor Żytek 28 )wolny)

3-1 Antonio Dominguez 37 (karny)

3-2 Łukasz Spławski 56

4-2 Antonio Dominguez 59

4-3 Wiktor Żytek 70 (głową)

4-4 Wiktor Żytek 75

Sędziował Mariusz Złotek (Gorzyce). Żółte kartki: Sobociński, Klimczak - Serafin, Skrzypczak, Mikołajczyk. Czerwona kartka: Wolski (ŁKS, 27). Mecz bez publiczności.

ŁKS: Malarz - Wolski, Dąbrowski, Sobociński, Klimczak (80 Gracia) - Pirulo (80 Nawotka), Dominguez, Rozwandowicz, Sajdak, Trąbka (59 Dankowski) - Sekulski (80 Corral, 90 Srnic).

PUSZCZA: Kobylak (46 Górski) - Cikos, Czarny (68 Bartosz), Stępień, Mikołajczyk - Rakoczy (82 Stefanik), Serafin, Skrzypczak (46 Klec), Tomalski (46 Knap), Żytek - Spławski.


ŁKS od stanu 2-0 grał w dziesiątkę, gdyż czerwoną kartkę zobaczył Wolski. Mimo to łodzianie zdołali jeszcze strzelić dwa gole (na 3-1 i 4-2), ale ostatecznie Puszcza doprowadziła do niecodziennego remisu 4-4. Dla ŁKS-u to pierwsze stracone punkty u siebie w tym sezonie.


Łodzianie już w 9. minucie otworzyli wynik. W polu karnym faulowany był Sajdak, a jedenastkę na gola pewnym uderzeniem zamienił Dominguez. Za moment ŁKS podwyższył. Znowu w roli głównej wystąpił były zawodnik Puszczy – Sajdak. Pomocnik uderzył zza pola karnego, piłkę do boku odbił Kobylak, ale ta trafiła wprost pod nogi Wolskiego, który nie miał kłopotów z umieszczeniem jej w siatce.


Przełomowa akcja meczu miała miejsce w 27. minucie. Żytek wybiegł sam na sam, przed polem karnym faulem powstrzymał go Wolski. Sędzia nie mógł podjąć innej decyzji i pokazał zawodnikowi ŁKS-u czerwoną kartkę. Chwilę później rzut wolny wykonywał sam poszkodowany. Mocny strzał minął mur, błąd przy interwencji popełnił Malarz i goście złapali kontakt. Szybko jednak mogli zostać skarceni, bo w kolejnej akcji Trąbka uderzył w słupek, a do pustej bramki nie trafił Klimczak. 


W 36. minucie faulowany w polu karnym był Sajdak. Pewnym egzekutorem okazał się po raz kolejny Dominguez. Do przerwy zatem 3-1.


Po przerwie trener gości Tomasz Tułacz zdecydował się na 3 zmiany, w tym roszadę na bramce. Już na początku drugiej części gry zrobiło się gorąco pod bramką łodzian. Rakoczy minął Malarza, ale "wygonił" się do boku i trafił tylko w boczną siatkę. W 56. minucie goście zmniejszyli straty. Klec wypatrzył wbiegającego w pole karne Rakoczego. Ten obsłużył podaniem Spławskiego, który obrócił się z obrońcą na plecach i oddał mocny strzał tuż przy słupku obok bezradnego Malarza.


Kiedy wydawało się, że Żubry pójdą za ciosem, Pirulo wyszedł sam na sam z Górskim. Golkiper gości wygrał jednak ten pojedynek. Niestety, minutę później było 4-2. Do wybitej z pola karnego piłki dopadł Dominguez i umieścił ją obok Górskiego.


Puszcza nie składała jednak broni. W 70. minucie Knap dośrodkował z wolnego idealnie na głowę Żytka, a ten wpakował piłkę do bramki ŁKS-u. Kilka minut później łodzianom dopisało szczęście. Spławski przymierzył z dystansu, a Malarz sparował futbolówkę na słupek. W kolejnej akcji znów w roli głównej wystąpił Żytek. Łodzianie wybijali piłkę z pola karnego, Stępień przytomnie piętą zagrał do wbiegającego w pole karne pomocnika. Żytek mocnym strzałem pokonał Malarza po raz trzeci, a Puszcza doprowadziła do remisu 4-4!


Mimo że do końca meczu został kwadrans, to żadna ze stron nie potrafiła przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę.


W środę w Niepołomicach Puszcza zmierzy się z liderem Fortuna 1 Ligi – Bruk-Bet Termaliką Nieciecza.


puszcza-niepolomice.pl




2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty