Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- Adam Sokołowski po raz 28. mistrzem Polski kibiców sportowych
- 48. MP Kibiców Sportowych już w sobotę w Gostyniu
- Ćwierćwiecze super kibica Stanisława Sienkiewicza
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski Mistrzem Mistrzów, podziękowania dla Stanisława Sienkiewicza
- 48. Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych - Gostyń 2025, eliminacje cd.
- OMNIBUS SPORTOWY. Kolejny triumf Adama Sokołowskiego
- 48. Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych - Gostyń 2025
W 9. kolejce Fortuna 1 Ligi Puszcza przegrała z Podbeskidziem 0-1. To czwarta porażka niepołomiczan u siebie (+ remis).
Puszcza Niepołomice - Podbeskidzie Bielsko-Biała 0-1 (0-1)
0-1 Tomasz Nowak 19 (wolny)
Sędziował Wojciech Krztoń (Olsztyn). Żółta kartka: Baszłaj (Podbeskidzie). Widzów 908.
PUSZCZA: Niemczycki – Stępień, Stawarczyk, Czarny, Mikołajczyk – Sitek (60 Żytek), Serafin, Stefanik (46 Uwakwe), Tomalski, Bąk – Embalo.
PODBESKIDZIE: Leszczyński – Jaroch, Baszłaj, Osyra, Modelski – Danielak, Figiel, Sieracki, Nowak, Sierpina – Roginic.
W początkowej fazie meczu oba zespoły starały się zaskoczyć oponentów głównie ze stałych fragmentów gry. Najbliżej celu były Żubry, ale piłka zatrzymała się na bocznej siatce.
W 18. minucie niefortunne przyjęcie Stawarczyka spowodowało, że Stefanik sfaulował rywala przed polem karnym, a szansę pięknym strzałem z rzutu wolnego wykorzystał Nowak.
Prowadzenie pozwoliło Podbeskidziu na zmianę sposobu gry. Górale ustawili się do kontrataków i taką akcją zagrozili Żubrom po półgodzinie gry, kiedy świetnym wyjściem ratował miejscowych Niemczycki.
Po zmianie stron uderzał Czarny, ale Leszczyński zdołał podbić piłkę nad poprzeczkę. Jak się później okazało, była to najlepsza szansa Żubrów na wyrównanie.
Do końca spotkania goście skutecznie wybijali miejscowym auty i zdołali dowieźć korzystny rezultat do końca. To oznacza, że na pierwsze zwycięstwo u siebie w tym sezonie jeszcze Puszcza musi poczekać.
puszcza-niepolomice.pl