Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- VI Ogólnopolski Omnibus Sportowy
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
- Adam Sokołowski po raz 27. mistrzem Polski kibiców!
- Wyłoniono finalistów Mistrzostw Polski Kibiców Sportowych 2024
- 47. MPKS, pytania dodatkowe
- Uwaga, kibice! Dogrywka w 47. MPKS!
- 47. Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych - Dzierżoniów 2024
- Rozgrzewka kibiców przed Omnibusem
Pierwszej porażki w tym sezonie doznała Bruk-Bet Termalica Nieciecza. W 4. kolejce Fortuny 1. Ligi "Słonie" na wyjeździe uległy Chojniczance 0-1, ale pozostały liderem rozgrywek.
16.08.2019: Chojniczanka - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1-0 (1-0)
1-0 Michal Obrocnik 3
Sędziował Paweł Malec (Łódź). Żółte kartki: Sylwestrzak, Obrocnik (2), Wachowiak, Michalski - Gergel. Czerwona kartka: Obrocnik (Chojniczanka, 58, druga żółta).
CHOJNICZANKA: Janukiewicz – Mudra, Michalski, Wołąkiewicz, Sylwestrzak – Obrocnik, Wolski - Papikjan (66 Podgórski), Trochim (56 Paprzycki), Wachowiak – Mikołajczak (84 Surdykowski).
BBT: Budziłek – Grzybek, Putiwcew, de Amo Perez, Mikovic - Gergel (67 Kiełb), Jovanovic (73 Purece), Wlazło, Bezpalec, Kalisz – Gutkovskis.
Spotkanie bardzo dobrze ułożyło się dla gospodarzy. Już w 3. minucie po uderzeniu Michala Obrocníka prowadzili. Prowadzenie utrzymali do końca. "Słoniom" nie pomogła gra w przewadze od 58. minuty, po zejściu z murawy ukaranego czerwienią Obrocnika.
Po meczu w Chojnicach opiekun "Słoni" narzekał na skuteczność. Chwalił jednak swój zespół za grę. Trener gospodarzy nie ukrywał, że wygrali dzięki olbrzymiemu poświęceniu.
Piotr Mandrysz (trener Bruk-Betu Termaliki):
- Każdy widział jaki to był mecz. Istotą gry w piłkę jest zdobywanie bramek. Stworzyliśmy dwadzieścia sytuacji, żadnej z nich nie wykorzystaliśmy. Nasze gapiostwo przy rzucie rożnym rywala spowodowało, że straciliśmy gola. Zdarza się przegrać pojedynek główkowy, ale martwi mnie bierność przy tej akcji. Pierwszą piłkę odbił wprawdzie nasz golkiper, ale potem gospodarze bez większego problemu umieścili piłkę w siatce. To był kluczowy moment. Po nim Chojniczanka cofnęła się, zmuszając nas do gry w ataku pozycyjnym. Uważam, że zagraliśmy dobry mecz, szkoda wyniku. Brakowało nam wykończenia i skuteczności. Trzeba docenić postawę Chojniczanki, która bardzo ofiarnie się broniła. Gratuluje jej trenerowi zwycięstwa.
Josef Petrik (trener Chojniczanki):
- Zmierzyliśmy się z najmocniejszym zespołem, z jakim do tej pory graliśmy. Charakteryzuje go futbol kombinacyjny, potrafi utrzymać się przy piłce. W starciu z nim mój zespół pokazał charakter, zostawił serce na boisku. Dzięki temu wygraliśmy.
termalica.brukbet.com