Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Główna środek > Ekstraklasa
Mimo porażki we Wrocławiu Cracovia zostaje w ekstraklasie2017-05-28 00:13:00

W 36. kolejce piłkarskiej ekstraklasy Cracovia przegrała we Wrocławiu ze Śląskiem 0-2. Pasy utrzymały się w lidze dzięki porażce Górnika Łęczna...


Śląsk Wrocław - Cracovia 2-0 (2-0)

1-0 Kamil Biliński 13

2-0 Ryota Morioka 35

Sędziował Bartosz Frankowski (Toruń). Żółte kartki: Augusto, Kovacevic - Wołąkiewicz, Piątek, Jendrisek, Budziński. Widzów 11 867.

ŚLĄSK: Pawełek - Dankowski, Celeban, Pawelec, Augusto (71 Lewandowski) - Kovacevic, Madej (88 Stjepanovic), Engels, Morioka - Pich, Biliński (90 Zwoliński).

CRACOVIA: Sandomierski - Wójcicki (26 Brzyski), Polczak, Wołąkiewicz, Jaroszyński - Dąbrowski, Budziński - Szczepaniak, Steblecki (61 Vestenicky), Jendrisek (76 Adamczyk) - Piątek.


Śląsk przeprowadzał groźniejsze akcje i zasłużenie zwyciężył. Gospodarze objęli prowadzenie w 13. minucie. Morioka zagrał prostopadłą piłkę do Dankowskiego, ten dojrzał Bilińskiego, który w sytuacji sam na sam pokonał z 7 m Sandomierskiego.


Krakowianie mogli wyrównać w 34. minucie. Steblecki zakręcił obrońcami, zagrał z lewej strony wzdłuż bramki do Piątka, którego jednak zdążył uprzedzić Augusto.


Po chwili było 2-0. Madej podał z prawego skrzydła w pole karne do Morioki, ten uwolnił się spod opieki Polczaka i posłał futbolówkę do siatki.


W pierwszym kwadransie po przerwie piłka dwa razy trafiała w poprzeczkę - po tzw. centrostrzałach Picha i Augusto, w obu przypadkach z lewego skrzydła.


W 62. minucie Cracovia powinna była zdobyć kontaktowego gola. Po "główce" Piątka z 14 m piłka trafiła w słupek, do dobitki dobiegł Piątek, lecz jego strzał - wydawało się, że do pustej bramki - jakimś cudem obronił Pawełek, podobnie jak kolejną dobitkę Jendriska... Lepszej okazji trudno sobie wyobrazić...


Goście od tej pory już nie potrafili wypracować sytuacji bramkowej. Śląsk miał jedną - w 81. minucie Morioka uderzył z 17 m, ale tuż obok słupka.


Mimo porażki, Cracovia utrzymała się w ekstraklasie. Górnik Łęczna, nawet jeśli dogoni krakowian, to i tak uplasuje się za nimi, gdyż w rundzie zasadniczej miał gorszy dorobek i zajął niższą pozycję.


st


piatekslask.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty