Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Główna środek > Ekstraklasa
3-0 z liderem, czyli wiślacka sinusoida2016-12-04 08:34:00

W 18. kolejce piłkarskiej ekstraklasy Wisła Kraków pokonała lidera, Lechię Gdańsk, 3-0! Bramki zdobyli Arkadiusz Głowacki, Rafał Boguski i Mateusz Zachara.


Wisła Kraków - Lechia Gdańsk 3-0 (2-0)

1-0 Arkadiusz Głowacki 5 (głową)

2-0 Rafał Boguski 26

3-0 Mateusz Zachara 88

Sędziował Bartosz Frankowski (Toruń). Żółte kartki: Peszko, Kuświk (Lechia). Widzów 9607.

WISŁA: Załuska - Jovic, Głowacki, Uryga, Sadlok - Mączyński, Popovic - Boguski (77 Bartosz), Brlek (84 Zachara), Małecki - Brożek (90+2 Żemło).

LECHIA: Milinkovic-Savic - Janicki, Vitoria, Nunes (46 Stolarski), Wawrzyniak - Chrapek (76 Mila) - Peszko, Krasic, Wolski (46 F. Paixao) - Kuświk, M. Paixao.


Ostatnie wyniki Białej Gwiazdy przypominają sinusoidę. Wysokie porażki przeplatają się z wysokimi zwycięstwami: 2-6 z Pogonią, 5-1 z Arką, 2-4 z Lechem i w sobotę 3-0 z Lechią...


Wiślacy rozpoczęli mecz wyśmienicie, bo już w 5. minucie objęli prowadzenie. Z kornera zacentrował Popovic, a Głowacki na piątym metrze przepchał Janickiego i głową wpakował piłkę do siatki. Za moment strzelec i jego koledzy z drużyny zademonstrowali "kołyskę", co miało związek z narodzinami synów Krzysztofa Mączyńskiego i Macieja Sadloka.


Lechia przejęła inicjatywę, ale jej efektem był raptem jeden groźny strzał Wolskiego w 25. minucie, po którym Załuska popisał się skuteczną paradą.


Minutę później było 2-0. Mączyński chciał strzelać sprzed pola karnego, ale został przyblokowany przez Chrapka; w efekcie wyszło z tego podanie do wychodzącego na czystą pozycję Boguskiego, który minął bramkarza i pewnie wykorzystał sytuację "sam na sam". To jego ósme trafienie w tym sezonie.


W 29. minucie Brożek wystawił piłkę Małeckiemu, ten uderzył z dobrej pozycji, lecz golkiper Lechii obronił strzał. Później jeszcze niezłą okazję miał Boguski, jednak minimalnie chybił.


Gdańszczanie mogli zdobyć kontaktową bramkę w 64. minucie, gdy po faulu Urygi na Kuświku sędzia podyktował karnego. M. Paixao wykonał jednak jedenastkę fatalnie - futbolówka poszybowała nad poprzeczką...


W dalszej fazie spotkania krakowianie skutecznie bronili wyniku, a w 77. minucie Bartosz (po podaniu Brożka) mógł podwyższyć. Jego strzał w "krótki" róg zdołał obronić Milinkovic-Savic. Dwie minuty przed końcem wiślacy dobili lidera. Akcję zaczął Sadlok, Mączyński dojrzał będącego na dobrej pozycji Zacharę, a ten za moment pokonał bramkarza rywali. 3-0!


st


3zachara.jpg
1kolyska.jpg
2malecki.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty