Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Główna środek > Ekstraklasa
Wisła remisuje ze Śląskiem2016-05-10 22:54:00

W meczu dwóch najlepszych zespołów grupy spadkowej ekstraklasy Wisła Kraków zremisowała ze Śląskiem Wrocław 1-1 i przed ostatnią kolejką utrzymała 9. miejsce w tabeli.


36. kolejka: Wisła Kraków - Śląsk Wrocław 1-1 (0-0)

1-0 Zdenek Ondrasek 60

1-1 Peter Grajciar 71

Sędziował Łukasz Bednarek (Koszalin). Żółte kartki: Gecov, Hołota, Gosztonyi (Śląsk). Widzów 10 398.

WISŁA: Miśkiewicz - Bartosz, Guzmics (61 Kujawa), Sadlok, Cywka - Boguski (61 Drzazga), Mączyński, Popovic (85 Wolski), Małecki - Brożek, Ondrasek.

ŚLĄSK: Pawełek - Dankowski, Kokoszka, Celeban, Pawelec - Gecov (61 Grajciar), Hołota - Hateley (75 Gosztonyi), Morioka, Pich - Mervo (90+1 Biliński).


W I połowie mogło paść kilka bramek, szanse miały obie drużyny, ale obie grały nieskutecznie.


Pierwszą okazję miał Śląsk, lecz w 8. minucie Mervo w sytuacji sam na sam przegrał pojedynek z Miśkiewiczem. Później atakowała Wisła. W 12. minucie Małecki próbował strzałem z kilkunastu metrów w "krótki" róg zaskoczyć Pawełka, lecz ten sparował piłkę na korner. W 14. minucie kąśliwie z wolnego przymierzył Mączyński, minimalnie chybiając. W 17. minucie na idealnej pozycji znalazł się Brożek, ale mając przed sobą tylko bramkarza huknął z 15 m prosto w niego...


Goście wypracowali swoją drugą szansę w 36. minucie. Pich stanął oko w oko z Miśkiewiczem, który i tym razem zagrodził drogę do bramki.


Wiślacy byli blisko objęcia prowadzenia w 43. minucie. Po doskonałym długim podaniu Małeckiego Ondrasek znalazł się na linii szesnastki przed Pawełkiem, który świetną interwencją zapobiegł utracie gola.


Po przerwie lepiej prezentowała się Biała Gwiazda. Najpierw nieznacznie spudłował Boguski, ale już w 60. minucie było 1-0 dla krakowian. Finalizujący kontrę Ondrasek uderzył precyzyjnie z 15 m w lewy górny róg.


Śląsk niebawem wyrównał. Z wolnego strzelił Hateley, piłkę głową wybił Sadlok, ale pod nogi Grajciara, który huknął z ponad 20 m. Futbolówka znów trafiła Sadloka w głowę i myląc Miśkiewicza wpadła do siatki.


W 78. minucie gospodarze nie wykorzystali szansy na zwycięskiego gola. Bardzo ładną akcję przeprowadził Bartosz, zagrał "klepę" z Brożkiem, lecz uderzył obok bramki.


ST


ondrasekslask.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty