Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Główna środek > Ekstraklasa
Powrót Cetnarskiego, trzy gole Cracovii w Łęcznej2015-05-16 17:45:00

Mateusz Cetnarski zaznaczył swój powrót do pierwszej jedenastki Cracovii dwoma bramkami. Trzecią dołożył Marcin Budziński i Pasy wygrały w Łęcznej z Górnikiem 3-0! 


32. kolejka ekstraklasy: Górnik Łęczna - Cracovia 0-3 (0-2)

0-1 Mateusz Cetnarski 20

0-2 Mateusz Cetnarski 34

0-3 Marcin Budziński 61

Sędziował Bartosz Frankowski (Toruń). Bez kartek. Widzów 3086.

GÓRNIK: Prusak - Mierzejewski (36 Hasani), Bielak, Szmatiuk, Mraz - Nowak, Rudik (46 Nikitovic), Bonin, Bożok (72 Szałachowski), Cernych, Sasin.

CRACOVIA: Pilarz - Deleu (85 Rymaniak), Polczak, Sretenovic, Marciniak - Dąbrowski, Covilo, Jendrisek (90+2 Diabang) - Cetnarski (81 Zjawiński), Rakels, Budziński.


Cracovia zagrała w I połowie bardzo konkretnie. W 20. minucie goście przeprowadzili zabójczą kontrę. Dąbrowski rzucił na prawe skrzydło do Deleu, ten dośrodkował w pole karne do Rakelsa, który głową zgrał na siódmy metr do nadbiegającego Cetnarskiego. Pewny strzał w sytuacji "sam na sam" i 0-1.


Niecały kwadrans później było 0-2. Covilo posłał długą piłkę do Cetnarskiego, ten poradził sobie z dwoma obrońcami i przymierzył z 18 m. Futbolówka odbiła się od lewego słupka i wpadłą do siatki. Prusak nawet nie próbował interweniować.

- Cieszę się, że w takim stylu powróciłem do pierwszej jedenastki. A zimą, gdy leżałem w szpitalu, bałem się, że w ogóle nie wrócę do wielkiej piłki... - powiedział w przerwie dla NC+ Mateusz Cetnarski.


Górnik grał w pierwszej części gry bezbarwnie, miał właściwie tylko jedną okazję, w 45+1. minucie. Pilarz wykazał się jednak kapitalnym refleksem przy strzale Nowaka z 17 m, parując piłkę na słupek.


Po przerwie gospodarze zerwali się bardziej ofensywnej gry, stwarzając zagrożenie po wrzutkach z kornera. W 50. minucie reklamowali u arbitra rękę Jendriska, ale nic nie wskórali. W 56. minucie po główce Szmariuka piłkę sprzed linii bramkowej wybił, również głową, Deleu. I na tym skończyły się aktywa zespołu z Łęcznej.


Kontrolę przejęła całkowicie Cracovia. W 58. minucie Cetnarski dośrodkował z prawego skrzydła, lecz główka Jendriska była nieudana i niecelna.


W 61. minucie Pasy zdobyły trzeciego gola. Zaraz za środkiem boiska Rakels odebrał futbolówkę Mrazowi i popędził na bramkę gospodarzy. Towarzyszył mu Budziński, dostał podanie we właściwym momencie i z 10 m uderzył dołem przy lewym słupku.


W 65. minucie krakowianie przeprowadzili bardzo ładną akcję, kończył ją Cetnarski, lecz będąc oko w oko z Prusakiem przegrał z nim pojedynek. Golkiper Górnika wyciągnął mu piłkę spod nóg.


Krakowianie mieli jeszcze kilka groźnych wypadów i przy większej koncentracji mogli strzelić jeszcze parę bramek. Miejscowi takich sytuacji nie umieli wykreować.


ST


cetnarski.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty