Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
- Adam Sokołowski po raz 27. mistrzem Polski kibiców!
- Wyłoniono finalistów Mistrzostw Polski Kibiców Sportowych 2024
- 47. MPKS, pytania dodatkowe
- Uwaga, kibice! Dogrywka w 47. MPKS!
- 47. Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych - Dzierżoniów 2024
- Rozgrzewka kibiców przed Omnibusem
- VI Ogólnopolski Omnibus Sportowy - konkurs dla kibiców (akt.)
Mateusz Cetnarski zaznaczył swój powrót do pierwszej jedenastki Cracovii dwoma bramkami. Trzecią dołożył Marcin Budziński i Pasy wygrały w Łęcznej z Górnikiem 3-0!
32. kolejka ekstraklasy: Górnik Łęczna - Cracovia 0-3 (0-2)
0-1 Mateusz Cetnarski 20
0-2 Mateusz Cetnarski 34
0-3 Marcin Budziński 61
Sędziował Bartosz Frankowski (Toruń). Bez kartek. Widzów 3086.
GÓRNIK: Prusak - Mierzejewski (36 Hasani), Bielak, Szmatiuk, Mraz - Nowak, Rudik (46 Nikitovic), Bonin, Bożok (72 Szałachowski), Cernych, Sasin.
CRACOVIA: Pilarz - Deleu (85 Rymaniak), Polczak, Sretenovic, Marciniak - Dąbrowski, Covilo, Jendrisek (90+2 Diabang) - Cetnarski (81 Zjawiński), Rakels, Budziński.
Cracovia zagrała w I połowie bardzo konkretnie. W 20. minucie goście przeprowadzili zabójczą kontrę. Dąbrowski rzucił na prawe skrzydło do Deleu, ten dośrodkował w pole karne do Rakelsa, który głową zgrał na siódmy metr do nadbiegającego Cetnarskiego. Pewny strzał w sytuacji "sam na sam" i 0-1.
Niecały kwadrans później było 0-2. Covilo posłał długą piłkę do Cetnarskiego, ten poradził sobie z dwoma obrońcami i przymierzył z 18 m. Futbolówka odbiła się od lewego słupka i wpadłą do siatki. Prusak nawet nie próbował interweniować.
- Cieszę się, że w takim stylu powróciłem do pierwszej jedenastki. A zimą, gdy leżałem w szpitalu, bałem się, że w ogóle nie wrócę do wielkiej piłki... - powiedział w przerwie dla NC+ Mateusz Cetnarski.
Górnik grał w pierwszej części gry bezbarwnie, miał właściwie tylko jedną okazję, w 45+1. minucie. Pilarz wykazał się jednak kapitalnym refleksem przy strzale Nowaka z 17 m, parując piłkę na słupek.
Po przerwie gospodarze zerwali się bardziej ofensywnej gry, stwarzając zagrożenie po wrzutkach z kornera. W 50. minucie reklamowali u arbitra rękę Jendriska, ale nic nie wskórali. W 56. minucie po główce Szmariuka piłkę sprzed linii bramkowej wybił, również głową, Deleu. I na tym skończyły się aktywa zespołu z Łęcznej.
Kontrolę przejęła całkowicie Cracovia. W 58. minucie Cetnarski dośrodkował z prawego skrzydła, lecz główka Jendriska była nieudana i niecelna.
W 61. minucie Pasy zdobyły trzeciego gola. Zaraz za środkiem boiska Rakels odebrał futbolówkę Mrazowi i popędził na bramkę gospodarzy. Towarzyszył mu Budziński, dostał podanie we właściwym momencie i z 10 m uderzył dołem przy lewym słupku.
W 65. minucie krakowianie przeprowadzili bardzo ładną akcję, kończył ją Cetnarski, lecz będąc oko w oko z Prusakiem przegrał z nim pojedynek. Golkiper Górnika wyciągnął mu piłkę spod nóg.
Krakowianie mieli jeszcze kilka groźnych wypadów i przy większej koncentracji mogli strzelić jeszcze parę bramek. Miejscowi takich sytuacji nie umieli wykreować.
ST