Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Główna środek > Ekstraklasa
Wisła blisko wygranej z Legią2015-03-15 23:57:00

Wisła Kraków zremisowała z Legią w Warszawie 2-2. Biała Gwiazda była o krok od sprawienia sensacji, do 90. minuty prowadziła w meczu z mistrzem kraju, tracąc gola po samobójczym trafieniu...


24. kolejka piłkarskiej ekstraklasy: Legia Warszawa - Wisła Kraków 2-2 (1-1)

0-1 Łukasz Burliga 17

1-1 Michał Żyro 28

1-2 Paweł Brożek 48 (karny)

2-2 Boban Jovic 90 (samob.)

Sędziował Mariusz Złotek (Stalowa Wola). Żółte kartki: Vrdoljak - Guzmics, Uryga. Widzów 26 527.

LEGIA: Malarz - Bereszyński, Rzeźniczak, Astiz, Guilherme (87 Brzyski) - Vrdoljak, Jodłowiec - Żyro, Duda, Kucharczyk (68 Masłowski) - Saganowski (68 Orlando Sa).

WISŁA: Buchalik - Jovic, Dudka, Guzmics, Burliga - Uryga, Garguła - Stępiński (79 Barrientos), Stilic (90+2 Żemło), Sarki (64 Boguski) - Brożek.


Pod kierunkiem nowego trenera, Kazimierza Moskala, wiślacy zagrali bardzo dobry mecz. W związku z nieobecnością pauzujących za kartki Głowackiego i Sadloka, zestawienie obrony było zaskakujące: Jovic z prawej strony, Dudka z Guzmicsem w środku, a Burliga z lewej. Do pomocy powrócił Stępiński. Te zmiany przyniosły pozytywny efekt.


Skazani na pożarcie krakowianie mieli na początku inicjatywę. W 3. minucie bardzo aktywny na lewym skrzydle Sarki dograł do środka, ale Brożek spóźnił się do centry. Legioniści zrewanżowali się strzałem Saganowskiego z kąta w boczną siatkę. W 8. minucie Stępiński uderzył z prawej strony w "krótki" róg, ale bramkarz wybił piłkę na korner.


W 17. minucie goście nieoczekiwanie objęli prowadzenie. Po krótko rozegranym rzucie rożnym Stilic zagrał z lewego skrzydła na bliższy słupek, a Burliga ubiegł Malarza i skierował futbolówkę do siatki.


Dwie minuty później Żyro przegrał w polu karnym pojedynek z Burligą, przewrócił się, ale sędzia nie dopatrzył się faulu i nie podyktował karnego dla Legii.


W 28. minucie gospodarze wyrównali. Saganowski zagrał do wbiegającego prawą stroną w szesnastkę Żyry, ten był szybszy od Burligi i z 5 metrów pokonał Buchalika. Powtórki telewizyjne pokazały, że zawodnik wojskowych pomógł sobie ręką, czego nie zauważył arbiter...


W ostatnim kwadransie I połowy nie wiele się działo, a statystyka (NC+) pierwszych 45 minut była korzystna dla podopiecznych trenera Moskala, którzy oddali więcej strzałów (6:4, celnych 4:2).


Zaraz po przerwie mecz przybrał szczęśliwy dla Wisły obrót. Jodłowiec nadepnął na stopę Stilica, a ponieważ działo się to w polu karnym, toteż sędzia nie zawahał się, by odgwizdać jedenastkę. Paweł Brożek nie dał szans Malarzowi. Zmusił go do rzucenia się w prawy róg, a strzelił w lewy. To jego 12. gol w tym sezonie.


Warszawianie mogli wyrównać w 63. minucie, lecz po wrzutce Bereszyńskiego z prawego skrzydła Saganowski uderzył z 5 metrów nad poprzeczką.


Wisła miała swoją szansę pięć minut później, ale po dośrodkowaniu Stilica Brożek główkował nad bramką.


W 75. minucie mogły się rozstrzygnąć losy spotkania. Stilic w sytuacji "sam na sam" strzelił obok bramkarza do siatki, ale fantastycznie zachował się Bereszyński, który zdołał wybić piłkę sprzed linii bramkowej...


Legia próbowała wyrównać, miała okazję w 88. minucie, kiedy po rzucie wolnym Sa musnął głową futbolówkę, a ta trafiła w ręce Buchalika. Napastnik zespołu stołecznego odegrał ważną rolę dwie minuty później, gdy z prawej strony kolejny raz dograł na piątkę Bereszyński. Sa zaatakował golkipera Białej Gwiazdy, obaj minęli się z piłką, ta odbiła się od Jovica i wpadła do siatki... 2-2.


W końcówce szansę na zdobycie zwycięskiego gola miała Wisła. W 90+3. minucie Brożek zagrał z prawej strony na przedpole bramkowe, ale Burliga spóźnił się do tej centry. 


Remis przed pierwszym gwizdkiem krakowianie wzięliby w ciemno, ale po ostatnim wzbudził w nich niedosyt. Legia była częściej w posiadaniu piłki (59 procent), ale więcej strzałów oddali goście (11:9, celnych 6:3).


ST


wislalegiajovic.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty