Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Główna środek > Ekstraklasa
Cracovia przegrała w Gliwicach2014-09-21 07:39:00

W meczu 9. kolejki T-Mobile Ekstraklasy - rozegranym w sobotę w Gliwicach - miejscowy Piast wygrał z Cracovią 4-2. 


Piast Gliwice - Cracovia 4-2 (3-0)

1-0 Bartosz Szeliga 17

2-0 Gerard Badia 33

3-0 Ruben Jurado 41

3-1 Mateusz Żytko 49 (karny)

4-1 Kamil Wilczek 67

4-2 Miroslav Covilo 81

Sędziował Krzysztof Jakubik (Siedlce). Żółte kartki: Hanzel - Budziński, Żytko, Marciniak.

PIAST: Cifuentes (71 Szmatuła) - Klepczyński, Horvath, Osyra, Brożek - Szeliga, Hanzel, Murawski, Badia (62 Izvolt) - Wilczek (73 Kędziora), Jurado. .Trener: Angel Garcia.

CRACOVIA: Pilarz - Nykiel, Żytko, Marciniak - Deleu, Covilo, Dąbrowski (76 Mrozik), Cetnarski (63 Nowak), Diabang - Budziński, Rakels (68 Zjawiński). Trener: Robert Podoliński.


Początek meczu był wyrównany. Pierwszą niezłą okazję do zdobycia gola dla gliwiczan miał w 7. minucie Ruben Jurado, ale jego uderzenie głową było niecelne. Pasy odpowiedziały świetną sytuacją w 10. minucie, kiedy groźnie z bliska uderzył Diabang. Strzał był niecelny. 5 minut później uderzył Damian Dąbrowski, ale jego strzał został zablokowany przez Csabę Horvatha.


W 17. minucie Bartosz Szeliga dostał podanie od Łukasza Hanzela, a następnie sam pomknął na bramkę Krzysztofa Pilarza. Mimo asysty kilku obrońców Cracovii Szeliga się przebił, oddając płaski i niespecjalnie mocny strzał. To jednak wystarczyło, a na tablicy zmienił się wynik na 1-0.


Podrażniona po stracie gola Cracovia szybko odpowiedziała w kolejnej akcji, ale Mateusz Cetnarski uderzył ponad bramką. W 32. minucie ładną akcję przeprowadził zespół Pasów. Po podaniu głową Miroslava Covilo na bramkę przeciwnika strzelał Diabang, ale jego uderzenie nie sprawiło problemu bramkarzowi Piasta.


Piast odpowiedział golem na 2-0. Ponownie kluczowe podanie zanotował Hanzel, ale tym razem futbolówka powędrowała do Gerarda Badii. Hiszpański pomocnik - mając ją na lewej nodze - zbiegł do środka, zaraz przed polem karnym Cracovii. Bez chwili namysłu przymierzył na "długi" słupek, a Pilarzowi pozostało odprowadzić piłkę wzrokiem do siatki.


W 41. minucie było 3-0. Bartosz Szeliga zdecydował się na rajd prawą stroną boiska, a następnie kapitalnie zacentrował w pole karne do wbiegającego Rubena Jurado. Hiszpan bez najmniejszego problemu z okolicy piątego metra uderzył piłkę, która wpadła do siatki.


Goście odpowiedzieli strzałami Dąbrowskiego, Budzińskiego i Diabanga, jednak piłka nie chciała wpaść do bramki rywala.


Cracovia wyszła na drugą połowę zdeterminowana, aby jeszcze odwrócić losy spotkania. W 49. minucie Adrian Klepczyński sfaulował w polu karnym Denissa Rakelsa, a sędzia Jakubik podyktował rzut karny przeciwko Piastowi. Jedenastkę na gola zamienił Mateusz Żytko.


W 67. minucie Piast podwyższył na 4-1. Świeżo wprowadzony Matej Izvolt kapitalnie z lewej strony dośrodkował - zupełnie bez nacisku defensorów Cracovii - do czyhającego na piłkę w polu karnym Kamila Wilczka, a napastnik gliwiczan dopełnił formalności.


Krakowianie jeszcze próbowali walczyć. W 81. minucie Dariusz Zjawiński dośrodkował z lewej strony do Covilo, a ten z woleja pokonał Jakuba Szumskiego.


Wg statystyk NC+ Cracovia oddała więcej strzałów (25:14, celnych 9:4), była w posiadaniu piłki przez 58 procent meczu. Wygrał jednak Piast.


piast-gliwice.eu, cracovia.pl, ST


crapiastcovilo.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty