Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
- Adam Sokołowski po raz 27. mistrzem Polski kibiców!
- Wyłoniono finalistów Mistrzostw Polski Kibiców Sportowych 2024
- 47. MPKS, pytania dodatkowe
- Uwaga, kibice! Dogrywka w 47. MPKS!
- 47. Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych - Dzierżoniów 2024
- Rozgrzewka kibiców przed Omnibusem
- VI Ogólnopolski Omnibus Sportowy - konkurs dla kibiców (akt.)
Reprezentacja Polski koszykarzy w składzie Michael Hicks, Paweł Pawłowski, Przemysław Zamojski i Marcin Sroka zajęła 3. miejsce na mistrzostwach świata 3x3 w Amsterdamie. W meczu o brąz biało-czerwoni pokonali broniącą tytułu Serbię, 18:15.
Początek spotkania stał pod znakiem ogromnej walki bark w bark, gdzie żadna ze stron nie zamierzała odpuścić. Ataki Dusana Buluta i Dejana Majstrovicia kończyły się naszymi przewinieniami, których mieliśmy już 5 - przy zaledwie jednym rywali. W kolejnych akcjach minimalną przewagę mieli Serbowie, co przełożyło się na prowadzenie 12:10. Na remis trafił Hicks, który później faulował i dał szansę na prowadzenie dla rywali (15:14). Ostatnie sekundy należały już tylko i wyłącznie do Michaela Hicksa, który trafił zza łuku z faulem. Dwa rzuty wolne zamienione na punkty i Serbia na kolanach.
Michael Hicks został wybrany do najlepszej drużyny całych mistrzostw. Jednocześnie był też królem strzelców turnieju - w 7 spotkaniach rzucił 71 punktów.
- Udało się nam wygrać, ale chyba trzy razy wracaliśmy z dalekiej podróży. Mike zrobił mistrzostwo świata w ostatnich sekundach meczu! Sam to pociągnął. Dzięki jego pracy udało nam się zdobyć upragniony medal. To dla nas naprawdę wielka rzecz - czujemy jakbyśmy zdobyli całe mistrzostwo! To jest początek naszej drogi, nie odpuszczamy, jedziemy dalej. Dzięki temu medalowi zdobyliśmy też kwalifikację do turnieju o awans do igrzysk olimpijskich. Dziękujemy za wsparcie, czuliśmy je i chyba dlatego nam się to udało - mówi Paweł Pawłowski.
Polacy w fazie grupowej turnieju pokonali Australię 18:16, Łotwę 15:13 i Brazylię 21:12 oraz przegrali z Japonią 17:21. W ćwierćfinale wygrali z Portoryko 21:14, a w półfinale ulegli USA 8:22.
W spotkaniu o złoto USA pokonały Łotwę 18:14. Skład Amerykanów: Canyon Barry, Damon Huffman, Robbie Hummel i Kareem Maddox.
Skład kadry Polski:
Michael Hicks (Polpharma Starogard Gdański)
Paweł Pawłowski (Decka Pelplin)
Marcin Sroka (KS Pogoń Prudnik)
Przemysław Zamojski (Stelmet ENEA BC Zielona Góra)
Trener: Piotr Renkiel.
pzkosz.pl