Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- VI Ogólnopolski Omnibus Sportowy
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
- Adam Sokołowski po raz 27. mistrzem Polski kibiców!
- Wyłoniono finalistów Mistrzostw Polski Kibiców Sportowych 2024
- 47. MPKS, pytania dodatkowe
- Uwaga, kibice! Dogrywka w 47. MPKS!
- 47. Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych - Dzierżoniów 2024
- Rozgrzewka kibiców przed Omnibusem
– Najwyższy czas – powiedział Robert Lewandowski, gdy na wtorkowej konferencji prasowej Kamila Glika spytano o szanse na gola środkowego obrońcy w meczu z Czarnogórą w Podgoricy (niedziela, godz. 20.45). – Obok mnie siedzi całkiem niezły napastnik, więc liczę na niego – z uśmiechem zrewanżował się defensor. Nic dziwnego – kapitan reprezentacji Polski w czterech dotychczasowych meczach eliminacji zdobył już siedem bramek i wraz z Cristiano Ronaldo prowadzi w klasyfikacji strzelców strefy UEFA.
Rywale są świadomi zagrożenia ze strony napastnika, który w tym sezonie strzelił dla Bayernu Monachium i reprezentacji Polski już 40 goli. W poprzednich meczach eliminacji to on był głównym celem mocniejszych ataków i wślizgów: piłkarze Kazachstanu faulowali go ośmiokrotnie, nieco mniej Rumuni (pięciokrotnie), jeszcze rzadziej Duńczycy (trzykrotnie) i Ormianie (raz). Ale nikt recepty na powstrzymanie Lewandowskiego nie znalazł, do tej pory strzelał w każdym meczu kadry jeszcze od ćwierćfinału Euro 2016 z Portugalią we Francji.
– Mamy przygotowaną strategię gry, zarówno plan A, jak i plan B – tłumaczy Nawałka. – Musimy być w pełnej gotowości, zwłaszcza w kontekście różnych sytuacji boiskowych. Trenowaliśmy w ostatnim czasie ustawienie z dwoma napastnikami i z jednym. Decyzja o wyjściowym składzie będzie podjęta w trakcie zgrupowania. Wierzę gorąco, że ustawienie będzie właściwe, ale zawsze pozostawiamy sobie margines i potrafimy przejść na inne ustawienie w trakcie spotkania.
W dotychczasowych meczach eliminacyjnych nie było reprezentanta Polski, który stoczyłby z rywalami więcej pojedynków niż Lewandowski. Kapitan uzbierał ich aż 120, zwycięsko wyszedł z 50 starć. Jego siłę pokazał trzeci gol z Danią, gdy po długim zagraniu od Łukasza Piszczka Lewandowski piłkę potrafił opanować i uciec dwóm rywalom. Zresztą jesienne spotkania pokazały rozwój na obu polach – Lewandowski nic sobie nie robił z liczby fauli większej niż w pięciu meczach Euro 2016 i strzelił siedem goli, ale to też cały zespół sprawił, że napastnik miał więcej sytuacji. – A jeśli nie będę miał miejsca, to będzie miał je ktoś inny – znów ostrzega Lewandowski i zaznacza, że w Podgoricy najważniejsze mogą być nie emocje, ale umiejętności i chłodna głowa. – Dlatego skupiamy się na sobie. Chcąc wygrywać trzeba być w stu procentach przygotowanym mentalnie.
Michał Zachodny (pzpn.pl)